Spięcie Britney Spears z gwiazdą Netfixa. "Jeszcze żyję"
Millie Bobby Brown podpadła Britney Spears po wywiadzie w programie "The Drew Barrymore Show". Gwiazda popu poczuła się na tyle dotknięta jej słowami, że postanowiła publicznie zwrócić uwagę aktorce. Czy miała rację?

W niedawnym wywiadzie Millie Bobby Brown zdradziła, że marzy jej się rola w filmie biograficznym. Wcielenie się w realną bohaterkę wydaje jej się właściwym kolejnym krokiem.
Millie Bobby Brown chce zagrać Britney Spears
Gwiazda "Stranger Things" przyznała, że historia życia Britney Spears wyjątkowo do niej przemawia. Aktorka wyraźnie dostrzegła pewne podobieństwa pomiędzy sobą i gwiazdą popu. Wśród nich znalazło się "dorastanie na oczach ludzi".
- Przyglądam się jej zdjęciom i jestem przekonana, że opowiedziałabym jej historię we właściwy sposób - przyznała Brown.
Z marzeniami bywa jednak tak, że czasami okazują się niemożliwe do zrealizowania. Czasami na drodze do spełnienia śmiałych planów staje nieprzewidywalny los, a czasami ludzie sami z nich rezygnują. W przypadku Millie Bobby Brown przeszkodą nie do przejścia wydaje się... sama Britney.
Supergwiazda muzyki pop odniosła się do słów Millie na Instagramie.
- Słyszałam, że ludzie chcą robić filmy o moim życiu - stwierdziła.
- Człowieku, ja jeszcze żyję!!! - dodała.
Britney nigdy nie ukrywała, że sama zamierza stworzyć pewne utwory wspomnieniowe, które prawdopodobnie ukażą się jeszcze zanim artystka osiągnie sędziwy wiek. Patrząc na to z tej strony, możemy stwierdzić, że raczej nie będzie konieczności tworzenia kolejnego filmu biograficznego o życiu Spears.
Zobacz także: Majątek Michaela Jacksona rozkradziony? Zniknął milion dolarów
Źródła: RadioZET.pl, Toofab.com