Obserwuj w Google News

Serial o Annie Przybylskiej jednak powstanie? Jarosław Bieniuk ujawnił szczegóły

2 min. czytania
03.12.2021 12:54
Zareaguj Reakcja

Serial o Annie Przybylskiej ma szanse wkrótce ujrzeć światło dzienne. Wcześniej rodzina zmarłej aktorki nie zgodziła się na powstanie filmu w takim kształcie, jak widział to reżyser Radosław Piwowarski. Jarosław Bieniuk wie już, jak prawdopodobnie będzie wyglądała produkcja poświęcona Annie Przybylskiej.

Anna Przybylska
fot. Tomasz Urbanek/East News

Anna Przybylska zmarła 5 października 2014 roku po walce z chorobą nowotworową trzustki. Dla rodziny był to olbrzymi cios, podobnie zresztą jak dla rzeszy fanów jej talentu i niezwykłej osobowości. Wielbiciele aktorki od lat czekają na ekranizację biografii gwiazdy "Złotopolskich", która początkowo miała mieć postać filmu fabularnego. Reżyserią miał się zająć Radosław Piwowarski, przyjaciel i odkrywca Anny Przybylskiej. Powstał scenariusz i roboczy tytuł "Gwiazda", ale realizacja dzieła ostatecznie nie doszła do skutku. 

Piwowarski opowiadał w "Vivie!", że dostał od prawnika reprezentującego spadkobierców Anny Przybylskiej pismo, w którym rodzina aktorki wycofała zgodę na produkcję. Reżyser krytyczne wypowiadał się wówczas o żerowaniu na śmierci aktorki, nazywając to "nekrobiznesem", i deklarował, że nie chce robić filmu o umierającej gwieździe. 

Ktoś mi cynicznie doradzał, że ludzie pójdą do kina zobaczyć, jak ona umiera, bo śmierć jest chwytliwa. Nie chcę, żeby to było w filmie, nie chcę, żeby to był film o chorobie i śmierci, tylko o życiu i szczęściu - mówił w wywiadzie "Vivy!". 

Redakcja poleca

Serial o Annie Przybylskiej: Jarosław Bieniuk zdradził szczegóły produkcji

Niedawno mama zmarłej aktorki wyznała, że nie ma nic przeciwko temu, aby nakręcić film dokumentalny o Annie Przybylskiej.

To ma być dokument i na dokument się zgadzam. To na pewno potrwa i musimy się przygotować. Mamy mnóstwo filmów, mnóstwo zdjęć. Zawsze jak wyjeżdżali, to dużo rzeczy nagrywali - powiedziała Krystyna Przybylska w rozmowie z WP.

Jarosław Bieniuk w wywiadzie udzielonym magazynowi "Viva!" ponownie wrócił do tematu dokumentu. Jak przyznał, rodzina, a w szczególności dzieci, są już gotowe na zmierzenie się ze wspomnieniami na nowo. 

Być może powstanie czteroodcinkowy serial dokumentalny, oparty głównie na filmach, które nagrywałem od 2001 roku - ujawnił. Będziemy czuć, że Ania jest z nami. Mam też nadzieję, że powstanie ten piękny film. Myślę, że już jesteśmy na niego gotowi. Jaś będzie miał 12 lat, nie boję się więc, jak zareaguje, gdy zobaczy mamę. Po siedmiu latach już wszyscy jesteśmy gotowi, żeby obejrzeć taki dokument i zobaczyć, jak wyglądało nasze życie w Poznaniu, w Turcji i na wakacjach, a potem w Łodzi i w Trójmieście. Nie możemy jednak zagłębiać się za bardzo w przeszłości, musimy myśleć o tym, co będzie, a nie o tym, co się utraciło. A na cmentarzu mamy chwilę na refleksje. Jeździmy tam na wszystkie święta. Urodziny Ani, Wielkanoc, Boże Narodzenie, Wszystkich Świętych. A czasami ja sam tam zachodzę, bo mam taką potrzebę - powiedział w nowej "Vivie!" Jarosław Bieniuk. 

EN_00908502_4051
fot. LUKASZ OSTALSKI/REPORTER/EAST NEWS
EN_00907817_9029
fot. LUKASZ OSTALSKI/REPORTER/EAST NEWS
Sonda Radia ZET
Freddie Mercury
10 Zobacz galerię
fot. EAST NEWS
####default####