Obserwuj w Google News

Sanatorium miłości 4: pierwszy odcinek i pierwszy zgrzyt. "Już mnie wkurza ta kobieta" [WIDEO]

Judyta Wanicka
2 min. czytania
21.03.2022 12:59
Zareaguj Reakcja

"Sanatorium miłości 4" ruszyło w niedzielę na antenie Jedynki. W pierwszym odcinki Marta Manowska powitała uczestników turnusu i zaprosiła ich na spotkania zapoznawcze w cztery oczy. Najwięcej emocji wzbudziła rozmowa Marioli z Berlina z Piotrem. Widzowie już wiedzą, kto będzie rozstawiał facetów po kątach.

sanatorium_milosci_tvp
fot. Instagram:@sanatorium_milosci_tvp

"Sanatorium miłości" wróciło na antenę TVP po dłuższej przerwie. Widzowie musieli poczekać na emisję do wiosny, ale chyba było warto, bo już pierwszy odcinek przyniósł sporo emocji i pozytywnych odczuć. Na turnus do Polanucy-Zdroju przyjechało dwanaścioro kuracjuszy. Powitała ich jak zwykle Marta Manowska.

W pierwszym odcinku seniorzy losowali pokoje i poznawali swoich współlokatorów, a po zakwaterowaniu mieli okazję poznać się bliżej podczas szybkich randek. Rozmowy trwały dosłownie parę minut, ale już na tym etapie uczestnicy ujawnili swoje cechy charakteru oraz co nieco zdradzili o swojej przeszłości. Niektóre osobowości zdołały się mocno zaznaczyć. Najwięcej emocji wśród widzów wywołała rozmowa Marioli z Berlina i Piotra z Piaseczna. Kobieta już na początku spotkania zaprowadziła "ordnung" i nadała dyskusji odrobinę nerwowy charakter. 

Redakcja poleca

Sanatorium miłości 4: Mariola musztrowała Piotra w czasie szybkiej randki

Mariola to silna osobowość, która wie, czego chce i idzie po swoje. Nie boi się mówić, co myśli, chętnie też rozmawia o seksie. Jak sama o sobie mówi, jest "kocurem". Jednak poza tą odwagą i bezpośredniością, drzemie w niej również wrażliwa dusza - pisze wiersze, wzrusza ją opera i balet - czytamy w opisie Marioli z Berlina. 

Trzeba powiedzieć, że kuracjuszka raczej nie kłamała, opisując swój charakter, a widać to było już w czasie pierwszych rozmów z mężczyznami. 

Panowie nie mieli tej przyjemności zadać jakiegokolwiek pytania, bo tak poprowadziłam rozmowę, żeby więcej dowiedzieć się o nich - podsumowała randki Mariola. 

Najpierw ja zadaję pytania, ok? - przerwała Piotrowi, który po przywitaniu rozpoczął kulturalną rozmowę o poezji. Musztrujące zachowanie Marioli nie spodobało się widzom. 

Jakaś despotyczna - piszą w komentarzach. 

Facet o poezji, a ona robi przesłuchanie. 

Moim zdaniem to było niekulturalne z jej strony.

Pani nie lubi słuchać, cały czas ma coś do powiedzenia i to chyba niezbyt rokuje na związek, ale może się mylę, oglądam i zobaczymy.

Jezu, masakra. Tak poprowadziła rozmowę, że już na początku zredukowała swoje szanse do zera. A jeszcze jaka dumna z tego!

Już mnie wkurza ta kobieta, a co będzie dalej

Na razie nie ma co wyrokować. W kolejnych odcinkach Mariola może jeszcze zyskać w oczach widzów (i panów biorących udział w programie), choć bez wątpienia będzie jedną z najwyrazistszych osobowości bieżącej edycji. Polubiliście hardą kuracjuszkę? 

Sonda Radia ZET
####default####