Obserwuj w Google News

Sanatorium Miłości: Jadzia ma żal do Zdzisława? Ujawnia, co wydarzyło się po programie

2 min. czytania
11.05.2021 14:04
Zareaguj Reakcja

Jadwiga z "Sanatorium Miłości 3" liczyła na bliską przyjaźń ze Zdzisławem, którego poznała podczas turnusu w Polanicy-Zdroju. Obiecali sobie spotkanie po programie. Niestety kuracjuszka czuje się zawiedziona postawą przyjaciela, który postanowił wrócić do byłej miłości. 

Jadzia z "Sanatorium Miłości 3"
fot. materiały prasowe TVP

Jadwiga Schwebs-Kostkiewicz wzięła udział w trzeciej edycji "Sanatorium Miłości". Mieszkanka Głuszyc miała nadzieję na znalezienie mężczyzny, z którym mogłaby stworzyć szczęśliwy związek. W programie nie narzekała na brak zainteresowania. Zalecał się do niej zmarły niedawno Władysław Szustorowski. Szarmancki pasjonat żeglarstwa nieoczekiwanie dostał od niej kosza, choć Jadzia wolała tego tak nie nazywać. Jak tłumaczyła, chciała po prostu dać sobie szansę na poznanie także innych uczestników turnusu. 

Kolejnym adoratorem atrakcyjnej tancerki był Zdzisław Wasiak, zapalony motocyklista, który poszukiwał miłości po śmierci ukochanej żony. "Operetka Jadzia", jak żartobliwie nazywał kuracjuszkę, wyraźnie wpadła mu w oko. Pewnego razu zabrał ją na randkę.  Widzowie niestety negatywnie ocenili spotkanie, głównie przez zachowanie Jadzi, która zdaniem komentujących przejawiała znikomą inicjatywę i nie okazywała zainteresowania szarmanckiemu koledze. Choć oboje w duchu czuli, że nie bardzo do siebie pasują, to jednak coś ich do siebie zbliżyło. W programie wymienili się kontaktami i obiecali sobie spotkanie. Wyglądało na to, że ta niepozorna znajomość ma jeszcze szansę przekuć się w coś poważniejszego. Niestety to, co zaszło po zakończeniu zdjęć raczej na dobre rozwiewa nadzieje fanów.

Redakcja poleca

Sanatorium Miłości: Zdzisław nie odwiedził Jadzi. Zajął się inną kobietą

Niedawno głośno było o nieporozumieniu Jadzi i Halinki, które przestały utrzymywać ze sobą kontakt. Doszło do nieprzyjemniej wymiany zdań w social mediach. Fani oraz sama Marta Manowska nie kryli zaskoczenia, że byłe królowe turnusu tak szybko zrezygnowały z dalszej przyjaźni.

Teraz podobna sytuacja może wydarzyć się między Jadwigą i Zdzisławem. Okazuje się, że z obiecanego spotkania nic nie wyszło, w dodatku Zdzisiu nie przypomina się i nie dzwoni. Jadzia zapraszała go do Gruszczyc na swoje urodziny, ale motocyklista, choć miał niewiele ponad dwie godziny drogi, wymówił się pandemią.

Nie przyjechał. Mamy kontakt tylko telefoniczny - wyznała Jadzia "Twojemu Imperium" i dodała, że Zdzisiu jest teraz zajęty inną kobietą. 

Czułam, że on nie jest gotowy na nowy związek. Na pewno była między nami nić porozumienia, ale cóż, okazało się, że były to tylko koleżeńskie rozmowy. Nic na to nie poradzę, bo przecież do tanga trzeba dwojga. (...) Na relację ze Zdzisławem patrzę dziś tak jak na kolonijną miłość - podsumowała tancerka. 

Na szczęście Jadzia nie rozpacza. Ma kochającą rodzinę, przyjaciół i własne pasje. Nie narzeka też na brak adoratorów. Tymczasem Zdzisław próbuje odbudować relacje z wybranką, która wcześniej odrzuciła jego oświadczyny. 

Sanatorium Miłości: Zdzisław oświadczył się, ale dostał kosza. Po programie nastąpił zwrot

Sonda Radia ZET
####default####