Ryszard Kotys nie żyje. Gwiazdor "Kiepskich" upamiętniony w rodzinnej miejscowości. "Wyjątkowe miejsce" [FOTO]

Ryszard Kotys zmarł 27 stycznia 2021 roku w wieku 88 lat. Śmierć aktora była ogromnym ciosem nie tylko dla jego bliskich, ale także współpracowników i rzeszy oddanych fanów. Zagrał w ponad 150 filmach i ponad 40 serialach, ale największą popularność przyniosła mu rola Mariana Paździocha w kultowym " Świecie według Kiepskich". Kreacja zgryźliwego sąsiada jest obecnie stałym elementem krajowej popkultury. Kotysa mogliśmy oglądać także w "Vabank", "Samych swoich" "Wodzireju" czy "Kingsajzie". Z pracy na planie wycofał się ze względu na pogarszający się stan zdrowia, a na dużym ekranie po raz ostatni mogliśmy oglądać go w 2021 roku w filmie "Klecha".

Pan Ryszard pod koniec życia zmagał się demencją. W 2017 roku trafił do szpitala z powodu obecności płynu w płucach. Na początku 2021 roku chorował na COVID-19. Trafił do szpitala, w którym po kilku tygodniach zmarł. Pamięć aktora postanowili uczcić mieszkańcy jego rodzinnej miejscowości Mniów. Pojawiła się tam pamiątkowa tablica i wyjątkowy mural.

Redakcja poleca

Jane Fonda walczy z trzecim nowotworem. Kolejny dramat 85-letniej gwiazdy kina. "Poddaję się chemioterapii"

Kazimierz Mazur nie żyje. Aktor znany z "Barw szczęścia" miał 74 lata

Ryszard Kotys upamiętniony w rodzinnej miejscowości. W Mniowie pojawił się mural poświęcony zmarłemu aktorowi

Beata i Sebastian Parkitowie są właścicielami działki, na której przed laty stał dom Ryszarda Kotysa. To właśnie oni wpadli na pomysł oddania hołdu aktorowi.

- Bardzo chcieliśmy w jakiś sposób uczcić pamięć o zmarłym aktorze. Data dzisiejszych uroczystości także jest nieprzypadkowa, ponieważ dokładnie 5 września mija siedem lat odkąd Ryszard Kotys razem ze swoimi synami odwiedził Bibliotekę w Mniowe - opowiada pani Beata w rozmowie z "Echem Dnia".

Szeroki na 20 metrów mural przedstawia zamyślonego Kotysa na tle swojego rodzinnego domu.

- Podczas tworzenia muralu starsi ludzie zatrzymywali się i komentowali, że dom wygląda jak na żywo, że dokładnie tak zapamiętali to miejsce - wspomina pomysłodawczyni projektu.

Oryginalny sposób na uczczenie pamięci gwiazdora "Kiepskich" spotkał się z bardzo pozytywnym odbiorem wśród mieszkańców, którzy cenili i lubili pana Ryszarda.

- Bardzo się cieszę, że w Mniowie powstało takie wyjątkowe miejsce. Tutaj wszyscy znali pana Kotysa, nawet moja mama chodziła z nim do klasy, więc sentyment jest ogromny - cytuje słowa wójta Mniowa Piotra Wilczaka portal Plejada.

Z pewnością aktor zasługiwał na to, by zostać upamiętnionym w rodzinnej miejscowości.