Rozenek-Majdan przekupiła Miszczaka, żeby dostać posadę w TVN? "Nie miałam żadnego doświadczenia"

Małgorzata Rozenek-Majdan jest dziś jedną z najpopularniejszych polskich celebrytek i powszechnie znaną osobowością telewizyjną. Prezenterka zyskała dużą popularność dzięki programowi "Perfekcyjna pani domu", mogliśmy oglądać ją także w "Bitwie o dom", w latach 2016-2021 była gwiazdą show "Projekt Lady". Doskonale wykorzystała rozgłos, dzięki smykałce do biznesu zarobiła duże pieniądze, a media społecznościowe stały się jej żywiołem. Razem z mężem Radosławem Majdanem tworzą jedno z najpopularniejszych małżeństw polskiego show-biznesu i mimo wielu kontrowersji i słów krytyki, cieszą się niezmienną sympatią oddanych fanów.

Nie jest tajemnicą, że obecną pozycję Małgorzata zawdzięcza współpracy z TVN, zdaniem wielu osób nadal jest jedną z czołowych twarzy stacji. Jednak wraz z odejściem Edwarda Miszczaka i plotkach o objęciu przez niego stanowiska dyrektora programowego Polsatu, pojawiły się doniesienia o przejściu Rozenek-Majdan do konkurencyjnej stacji, a nawet udziale w nowej edycji "Tańca z gwiazdami". Jak dotąd informacje nie zostały potwierdzone, a "perfekcyjna" gościła w "Dzień Dobry TVN", gdzie opowiedziała o początkach swojej telewizyjnej kariery. Czy posłużyła się przekupstwem, by dostać pracę?

ZOBACZ TAKŻE:  Małgorzata Rozenek kończy 43 lata. Największa metamorfoza polskiego showbiznesu? [GALERIA]

Redakcja poleca

Rozenek jednak nie wystąpi w „Tańcu z gwiazdami”. Stacja miała zerwać negocjacje. Co się stało?

TVN już wprowadził pierwszą zmianę. Za Miszczaka tego nie pokazywali

Małgorzata Rozenek-Majdan przekupiła Edwarda Miszczaka? Kulisy kariery celebrytki w TVN

Małgorzata Rozenek-Majdan w wywiadzie przyznała, że kiedy starała się o angaż w TVN, nie posiadała żadnego doświadczenia w telewizji. Mimo to postanowiła dać z siebie wszystko. Nie ukrywała, że casting nie był dla niej przyjemnym przeżyciem.

- Nie miałam żadnego doświadczenia w telewizji, nie wiedziałam, czego się spodziewać, więc postanowiłam przygotować cały odcinek. Pomyślałam sobie, że jak nie wiem, co przygotować, to przygotuję wszystko. Casting trwał bardzo długo i był ciężkim psychicznie doświadczeniem, ponieważ nikt nie dał mi odczuć, że idzie mi dobrze - wspominała.

Małgosia przyznała także, że chciała przypodobać się Edwardowi Miszczakowi i przygotowała dla niego słodki poczęstunek.

- O 2 w nocy specjalnie upiekłam ciasteczka z czekoladą dla dyrektora Miszczaka - poinformowała.

Rozenek-Majdan miała jednak nie opierać swoich starań tylko o cukiernicze przekupstwo. Na castingu zaprezentowała między innymi książkę o prowadzeniu domu. Jak widać, jej zaangażowanie nie poszło na marne.