Obserwuj w Google News

Rolnik szuka żony: Tomasz obawia się o Klaudię. Wycofa się z programu?

2 min. czytania
10.10.2022 08:20
Zareaguj Reakcja

Za nami kolejny odcinek „Rolnik szuka żony”, w którym nie zabrakło emocji. Rolnicy i rolniczka zrzucili już z siebie pewien ciężar i zaprosili faworytów na swoje gospodarstwa. Chyba najwięcej osób czekało na decyzję Tomasza, do którego zgłosiła się ciężarna 23-latka. Pojawiły się jednak pewne obawy.

Rolnik szuka żony
fot. screen TVP VOD

Tomasz z „Rolnik szuka żony”, aby podjąć decyzję, kogo zaprosi na gospodarstwo, zorganizował spotkanie z czterema faworytkami. Dwie z nich łączyły się online, a dwie, w tym ciężarna Klaudia, pojawiły się osobiście. Jej „rywalka” odpadła przez przyznanie się do braku umiejętności w gotowaniu – podczas wzajemnego quizu poległa na pytaniu, jak robi się dobry rosół.

Tomasz jest najwidoczniej zadowolony ze swojego wyboru, jednak po wszystkim pojawiły się pewne wątpliwości. Rolnika gdzieś w środku martwi fakt, że Klaudia może „dogadać się” z ojcem swojego dziecka i zwyczajnie porzuci szansę na życie na wsi.

Zobacz także:  Rolnik szuka żony: widzowie oburzeni uczestniczką. Zataiła ważny fakt? [WIDEO]

Rolnik szuka żony: Tomasz obawia się o Klaudię?

Tomasz i Klaudia szybko znaleźli wspólny język. Mieli tematy do rozmowy, żartowali, a z oczu wręcz padały iskry. Rolnik od początku zaznaczał, że ciąża 23-latki nie jest dla niego problemem. Kandydatka miała zostać w sierpniu mamą dziewczynki.

- Znów ta ciąża mi nie przeszkadza ale znów ta niedomknięta sprawa z tym ojcem. Niby sprawa jest domknięta ale nie wiadomo jak to się dalej potoczy, np. on będzie chciał wrócić do niej, ona będzie chciała wrócić do niego – analizował Tomasz przed kamerami.

Redakcja poleca

Rolnik ma więc spore obawy, ale zapewne będzie chciał zrobić wiele, aby zatrzymać Klaudię nie tylko na gospodarstwie, ale również przy sobie. W przypadku tej pary zdecydowanie „czuć chemię”.

- Nieraz jest różnie. Myślę, że mam tu trochę w swojej główce jeszcze trochę do pomyślenia – przyznał Tomasz.

- Co tam kobieta nosząca dziecko innego mężczyzny, który zawsze może wrócić. Ważne, że Tomasz zje sobie pyszny rosołek. Argumentacja tego mężczyzny mnie powala - komentowali internauci.

- Tak jak myślałam, że tu komentarzy będzie najwięcej... Ale trudno się dziwić. Paulina go zawiodła tym, że „zupełnie nie umie gotować”, ale w przypadku Klaudii mu to nie przeszkadza, wytłumaczy mi ktoś tok rozumowania tego faceta?? - czytamy.

- On jest tragiczny i źle mu z oczu patrzy - podsumowuje inna osoba.

Sonda Radia ZET
####default####