Obserwuj w Google News

Rolnik szuka żony. Sylwia wyjawiła prawdę o Michale. Nie zerwał kontaktu z innymi dziewczynami?

2 min. czytania
01.11.2022 22:29
Zareaguj Reakcja

Rolnik szuka żony. Sylwia podczas randki z Michałem poruszyła temat innych kandydatek na żonę młodego rolnika. Zarzuciła mu, że nie zerwał kontaktu z dziewczynami.

Michał i Sylwia
fot. Rolnik szuka żony/Facebook/Screen

"Rolnik szuka żony" zna już historie, w których okazywało się, że uczestnik lub uczestniczka nie byli do końca szczerzy przed kamerami. Czasem już w trakcie programu wychodziło na jaw, że osoby, które widzimy na ekranie, mydlą oczy innym uczestnikom programu, a potajemnie utrzymują kontakty z innymi chętnymi na małżeństwo lub wykorzystują show do zyskania rozpoznawalności. Czy sytuacja się powtarza również w tej edycji?

Rolnik szuka żony. Sylwia wyjawiła prawdę o Michale

Michał mimo młodego wieku wielokrotnie deklarował, że traktuje program poważnie i naprawdę chce w nim znaleźć partnerkę, z którą spędzi resztę życia. Chłopak stanął przed trudnym wyborem jedynie trzech kandydatek, które odwiedzą jego gospodarstwo. Na jego ogłoszenie odpowiedziało bowiem wiele atrakcyjnych kobiet.

Redakcja poleca

Jak się okazuje, Michałowi było niezwykle trudno zrezygnować z poznania odrzuconych dziewczyn i skorzystać z tak dużego zainteresowania swoją osobą. O tę sytuację wprost zapytała go Sylwia, z którą podczas ostatniego odcinka udał się na randkę.

Rolnik szuka żony. Michał ma "opcje awaryjne", Sylwia przejrzała jego plany

Jak czytamy na teleshow.wp.pl, rolnik zaprosił na Facebooku do znajomych odrzucone kandydatki na żony. Według Sylwii to zachęta do kontaktu.

- Mam ci do zarzucenia jedną rzecz. Czy uważasz, że w porządku jest zapraszanie na portalach społecznościowych dziewczyn, które były wybrane z listów, ale których jednak nie zaprosiłeś na gospodarstwo? - spytała wprost Sylwia.

Michał nie zaprzeczył procederowi. Zaznaczył, że samo zapraszanie do znajomych nic nie znaczy i jest w porządku wobec reszty uczestniczek. Innego zdania jest Sylwia, która zasugerowała rolnikowi, że żeby odpowiednio wybrać partnerkę, powinien w stu procentach skupić się na dziewczynach, które wybrał.

Michał oznajmił, że nie jest pewien, czy uda mu się z którąś z obecnych na gospodarstwie kandydatek. Wyraźnie dał znać, że "dziewczyny z Facebooka" są jego opcjami awaryjnymi.

- Taka rzecz nieistotna, a ona sobie już nadbudowywała, nadinterpretowała to - mówił do kamery zirytowany Michał.

RadioZET.pl/Wirtualna Polska

####default####