Obserwuj w Google News

Rolnik szuka żony: Mateusz pochwalił się, ile matrymonialnych wiadomości dostał po programie

2 min. czytania
18.11.2020 16:37
Zareaguj Reakcja

Mateusz z "Rolnik szuka żony" to jeden z najbarwniejszych bohaterów 7. edycji programu. Choć nic nie wyszło z jego znajomości z Magdą, 27-latek cieszy się, że mógł wziąć udział w programie i mógł ją poznać. W rozmowie z Teleshow. wp.pl zdradził, że nie może narzekać na zainteresowanie płci przeciwnej. Pochwalił się, ile wiadomości otrzymał od fanów i fanek.

Mateusz
fot. Instagram.com/ Rolnik szuka żony

Mateusz z " Rolnika" od samego początku wzbudzał zainteresowanie fanów, ale też kontrowersje. Zarzucano mu, że przyszedł do programu dla lansu. Tym bardziej że bohater "Rolnika" na co dzień mieszka w Trójmieście i prowadzi życie wielkomiejskiego singla. Jak podkreślił w rozmowie z Teleshow. wp.pl  do programu zgłosił się dlatego, że chciał po prostu poznać Magdę, która wydała mu się ciekawą osobą. 

Zobacz też:  Rolnik szuka żony: kolejna uczestniczka zaręczona. Pochwaliła się przystojnym partnerem [FOTO]

Rolnik szuka żony: Mateusz pochwalił się, ile dostał wiadomości od fanów na Instagramie

"Jestem kumatym i niebrzydkim facetem. Oczywiście, że mógłbym znaleźć sobie dziewczynę bez udziału w programie. Myślę, że każdy tak kiedyś miał, że zobaczył w telewizji osobę, która mu wpadła w oko i pomyślał "chętnie bym ja poznał". Ja tak miałem, kiedy zobaczyłem wizytówkę Madzi na TVP1. Zrobiła na mnie niemałe wrażenie" - powiedział Mateusz. Choć w programie dobrze się dogadywali, ostatecznie stwierdzili, że nie pasują do siebie.

"Z każdym dniem spotkań miałem coraz więcej wątpliwości i coraz bardziej rezygnowałem z "bajery". Wiedziałem, że jestem chłopakiem z dużego miasta, a Madzia dziewczyną ze wsi i że sporo nas różni, ale liczyłem na podobieństwo charakterów i pozytywną spontaniczność. Teraz, po fakcie, mogę stwierdzić, że jesteśmy zupełnie różni. Nie żałuję udziału w programie, poznałem masę ciekawych ludzi i życie na wsi. Nie żałuję, że daliśmy sobie z Madzią szansę poznać się" - powiedział Mateusz.

27-latek nie może jednak narzekać na brak zainteresowania po programie. Piszą do niego zarówno kobiety, jak i mężczyźni. Uczestnik "Rolnika" pochwalił się, że dostał ponad 200 wiadomości w mediach społecznościowych.

"Owszem, dostałem masę propozycji spotkań z dziewczynami i nawet jednego "nudeska", ale tak to nie działa. Dziewczyny, zrozumcie, że tu trzeba impulsu. Zobaczyłem Madzię w telewizji i chciałem ją poznać, a po "hej, poznamy się?", wybaczcie, ale nie poznamy. Tutaj apeluję do dziewczyn: nie przestawajcie pisać, bo jak w końcu jakaś zrobi na mnie wrażenie, to uwierzcie, że będę wymarzonym facetem. Wspomniałem, że pisali też chłopcy, ale jestem w stu procentach hetero i nikt mnie nie skusi żadnym filmikiem. Pisał też do mnie ktoś, kto chciał odkupić ode mnie spocone ubrania po treningu. Jak widać, chwila popularności ma też swoje ciemne strony" - powiedział Mateusz.

Sonda Radia ZET

RadioZet.pl

####default####