Rolnik szuka żony: Marek zakochany w Elżbiecie, ale fani mu nie wierzą. "Nic z tego nie będzie"
Obserwuj w Google News

Rolnik szuka żony: Marek zakochany w Elżbiecie, ale fani mu nie wierzą. "Nic z tego nie będzie"

2 min. czytania
23.11.2021 11:38
Zareaguj Reakcja

"Rolnik szuka żony" doczekał się już ośmiu edycji. Widzowie wciąż z zapartym tchem śledzą losy rolników i rolniczek. W niedzielnym odcinku fani mogli zobaczyć m.in. wizytę Elżbiety u Marka w Gdyni. Choć para wygląda na szczęśliwą, fani nie do końca wierzą Markowi w słuszność jego uczuć.

Elżbieta
fot. Materiały prasowe TVP

"Rolnik szuka żony" wciąż budzi spore emocje u widzów. W ósmej edycji widać, że niektórym udało się znaleźć szczęście. Marek i Elżbieta wyglądają na zakochanych i szczęśliwych, jednak fani nie do końca wierzą w to uczucie. W niedzielnym odcinku Elżbieta odwiedziła Marka w Gdyni. Mężczyzna nie szczędził jej czułości. Widać było, że bardzo się stara i zależy mu na partnerce. Początkowo kobiecie ciężko było odnaleźć się w nowej sytuacji, gdyż jak podkreśliła, nie była nauczona takiej bliskości z mężczyznami.

Zobacz też:  Rolnik szuka żony: Stanisław drwi z sytuacji w programie. Pokazał wymowne zdjęcie z kiełbasą [FOTO]

Rolnik szuka żony: Marek zakochany w Elżbiecie, ale fani mu nie wierzą. "Nic z tego nie będzie"

"Marek jest typem uczuciowca, on się oddaje kobiecie całkowicie. Nie byłam nauczona takiej całkowitej bliskości z mężczyznami, jakoś się przed tym uczuciem bronię, ale myślę, że się nie obronię" - mówiła Elżbieta przed kamerami.

Marek chciał nawet podarować Elżbiecie obrączkę zmarłej żony, jednak rozmyślił się, bojąc się, że ukochana może się przestraszyć szybkich planów Marka. Mężczyzna nie ma jednak wątpliwości co do uczuć względem El. Uczestnik programu zakochał się w niej.

"Myślę, że się zakochałem. Nawet nie myślę, ja to wiem" - podkreślił uczestnik "Rolnika".

Elżbieta jest coraz bardziej przekonana co do swojego partnera.

"Działa na mnie jak lek na całe zło, wycisza mnie jak relanium" - powiedziała.

Nie wszystkich fanów przekonują starania Marka o serce Elżbiety. "On jest nieszczery. Nie zaprosił do swojego domu. Nic z tego nie będzie", "pan na pokaz nie w swoim domu i pewnie nie w swoim aucie. Buduje piękną otoczkę", "ten Marek to twardy orzech do zgryzienia", "irytuje mnie ten facet. Taki cwany tulipan. Wykorzystuje, że kobieta ma dom, ziemię i się kręci kolo niej jak kupa w betoniarce. Jest zbyt wylewny i te wieczne komplementy a tak naprawdę poza nimi nic sobą nie prezentuje. Ona głodna miłości i męskiego ramienia, wiec brnie jak pszczół do miodu. Myślę, że nic z tego nie będzie. Byli tam może mniej "romantyczni" lecz dużo bardziej wartościowi panowie. Niestety kierowała się wyłącznie tym, co fizyczne","sztucznością tu aż bije po oczach. Jakoś ich razem nie widzę" - pisali fani.

Fani "Rolnika" zastanawiali się, czy znajomość Marka i Eli przetrwała po programie. Jedna z internautek napisała, że widziała niedawno parę podczas spaceru w Gdyni.

Sonda Radia ZET
####default####