Rolnik szuka żony: Jakub opowiedział o kłótniach w związku. Chodzi o Anię?
Jakub Napierała i Anna Stelmaszczyk byli ulubioną parą widzów 6. edycji programu "Rolnik szuka żony". Niestety, ich związek szybko się rozpadł. Ostatnio Jakub w "Pytaniu na śniadanie" opowiedział o problemie wielu par, jakim są częste kłótnie. W swoich wnioskach odniósł się do relacji z Anią?

Jakub Napierała i Anna Stelmaszczyk nie są już razem. Choć na początku trwania 6. edycji programu "Rolnik szuka żony" uczestników połączyło głębokie uczucie, ich związek nie przetrwał próby i ostatecznie podjęli decyzję o rozstaniu. Ostatnio Jakub był gościem programu TVP "Pytanie na Śniadanie", gdzie miał przedstawić swoje spojrzenie na kłótnie w związkach. Internauci zastanawiają się, czy w swojej wypowiedzi miał na myśli relację z Anią.
- Ja myślę, że nie możemy generalizować, że kobieta czy mężczyzna będzie stroną dominującą. Tu musi być równowaga, musi być kompromis. Bez tego jedna albo druga strona będzie czuła się niedobrze i potem to wybuchnie. Błędne koło to też jest moim zdaniem źle przeprowadzona pierwsza kłótnia, jak jej nie rozwiążemy, jak nie rozwiążemy tego problemu, będzie następna, następna i takie odkładanie problemu na później - opowiedział w programie śniadaniowym Jakub Napierała.
Zobacz także: Rolnik szuka żony: Ania pokazała zmysłową sesję zdjęciową na plaży. "Piękna ty" [FOTO]
Rolnik szuka żony: Jakub opowiedział o kłótniach w związku
Zdaniem Jakuba, żadna ze stron nie powinna dominować, a podstawą udanej relacji powinien być dialog. Zdradził również, co najbardziej go denerwuje w kłótniach z partnerkami.
- Kłótnia powinna być jak dobre opowiadanie: wstęp, rozwinięcie i zakończenie. Najgorsze to jest w związku i w kłótni gdy nie ma takiego przekazu, że odpowiedź jest "bo tak", "pstro", "domyśl się". Mnie po takim czymś to już kawy nie trzeba - zdradził w "Pytaniu na śniadanie".
Uczestnik "Rolnik szuka żony" przy okazji występu w programie śniadaniowym postanowił założyć konto na Instagramie. Choć na razie udostępnił tam tylko dwa zdjęcia, obserwuje go już kilka tysięcy osób.