Obserwuj w Google News

Rolnik szuka żony: Elżbieta ostro o Marku. Teraz żałuje ogromnej afery

2 min. czytania
28.01.2022 14:45
Zareaguj Reakcja

Rolnik szuka żony: Elżbieta żałuje słów, przez które wybuchła ogromna afera. W finale programu doszło pomiędzy nimi do spięcia, chociaż wcześniej wydawałoby się, że to ten jedyny, z którym spędzi resztę życia. Rolniczka zarzucała mu złe traktowanie oraz szukanie nie miłości, a lokum.

Rolnik szuka żony Elżbieta Marek
fot. Screen Facebook Rolnik szuka żony TVP

Tegoroczna edycja show TVP „Rolnik szuka żony” zakończyła się małżeństwem Krzysztofa i Bogusi oraz zaręczynami Kamila i Asi. Największe emocje wzbudziła relacja Elżbiety i Marka. W finale programu mężczyzna nawet polecił jej zrobienie sobie botoksu na twarz. Atmosfera zdecydowanie się zagęściła mimo zapowiedzi Marka, że ma nadzieję na wyjaśnienie sytuacji i uratowanie relacji.

Elżbieta Czabator wyznała, że po zakończeniu nagrań Marek stał się innym człowiekiem. Czuła, że go nie interesowała i szukał w niej samych negatywnych cech. Ogromnie mu zaufała, ale z jego strony wiele uczuć miało być fałszywych.

Zobacz także:  Finał "Rolnik szuka żony 8": Elżbieta rozstała się z Markiem. "Przyczyny żenujące". Wiemy, co zaszło!

Rolnik szuka żony: Elżbieta żałuje rozpętania afery z Markiem

- Tu nie było co ratować, bo ja się rozczarowałam na całej fali. Tu mężczyzna się okazał, że praktycznie nie szukał miłości, myślę, że bardziej lokum. Nie interesował się ani mną, ani tym, co ja robię – mówiła Elżbieta w rozmowie z „Pomponikiem”.

Kiedy Marek zamieszkał u Elżbiety, diametralnie się zmienił. Dochodziło do scysji, a wybranek wolał spędzać czas w internecie. Nie angażował się też w prace domowe.

Oliwy do ognia dodała córka rolniczki, która w internecie publikowała komentarze opisujące sytuację z jej punktu widzenia. Ukochany mamy miał ingerować w kontakty Elżbiety z dziećmi i wnukami.

Oprócz tego miał „rządzić się” nieswoimi pieniędzmi. Przykładowo miał wytykać Elżbiecie, że kupuje prezenty dla rodziny. Córka pisała również, że Marek miał ubliżać rolniczce. Kobieta popadła w całkowite załamanie.

Teraz Elżbieta zapewnia, że przepracowała wydarzenia, które dotknęły ją po zakończeniu nagrań do programu „Rolnik szuka żony”. Źle czuje się z tym, że zarzuciła Markowi zabieganie o związek m.in. z powodu braku mieszkania.

Redakcja poleca

- Wtedy to były jeszcze emocje, teraz jak doszłam do siebie, przepracowałam temat. Powiedziałam to wtedy, może to złośliwie powiedziałam, coś trzeba było powiedzieć. Gdyby można było cofnąć czas, na pewno bym tego nie powiedziała, że szukał lokum – przyznaje Elżbieta w rozmowie z „Party”.

- Marek miał gdzie mieszkać. Ma mieszkanie w Słupsku, tylko po prostu mieszkał u przyjaciela, ze względu na problemy po traumie, jaką przeżył z żoną – sprostowała rolniczka.

RadioZET.pl/Party.pl

Sonda Radia ZET
####default####