Pudelek: Koledzy Kurdej-Szatan też stracili pracę: "Mają do niej żal"

Barbara Kurdej-Szatan niedawno zamieściła emocjonalny wpis na Instagramie, w którym skrytykowała działania straży granicznej. Jej wypowiedź odbiła się szerokim echem w mediach. Gwiazda straciła pracę w "M jak miłość". Sprawą jej wpisu zajęła się też prokuratura.

Zobacz też:  Barbara Kurdej-Szatan straci kontrakt z siecią Play? Operator wydał oświadczenie

Pudelek: Koledzy Kurdej-Szatan też stracili pracę: "Mają do niej żal"

Jednak jak się okazuje, nie tylko ona została bez pracy. Jak czytamy na Pudelku, swoje role w serialach stracili też koledzy Basi, którzy jej partnerowali w produkcjach. Jak donosi źródło Pudelka, na planie "M jak miłość" nie pojawi się już Sławek Uniatowski.

"Sławek już wcześniej ciągle wydzwaniał do produkcji i pytał zaniepokojony, kiedy wróci na plan. Nie grał już od kilku miesięcy, bo w kalendarzówce nie było jego serialowej dziewczyny, którą grała Kurdej-Szatan - donosi Pudelek.pl

Kurdej-Szatan grała również w serialu Polsatu - "W rytmie serca". Serial został przerwany, gdy Basia zaszła w ciążę. Wkrótce miał zostać wznowiony, lecz jak donosi Pudelek.pl po ostatniej aferze z udziałem Kurdej-Szatan nie ma na to szans. Oznacza to, że z pracą pożegnał się Mateusz Damięcki.

"Mateusz na kolacji z przyjaciółmi powiedział, że po tej aferze nie ma szans na wznowienie serialu z Baśką w roli głównej. Obaj aktorzy mają żal do koleżanki o niewyparzony język, przez który sami zostali bez pracy" - czytamy na Pudelku.