Obserwuj w Google News

Polska celebrytka planuje nieprawdziwe zaręczyny dla pieniędzy? "Ważne, żeby dobrze się sprzedało"

2 min. czytania
22.10.2021 13:30
Zareaguj Reakcja

Polscy celebryci zrobią wiele, by zaistnieć i zarobić duże pieniądze. Reporter WP miał dotrzeć do znanej postaci, która planowała udawane zaręczyny po to, by zarobić pieniądze. Wybranek miał być podstawiony.

Polska celebrytka chce zaręczyć się dla rozgłosu
fot. Shutterstock.com

Celebryci to osoby, które posiadają najprawdopodobniej tylu samo fanów, co krytyków. Zaliczamy do nich bardzo szeroką grupę osób: aktorów, osobowości medialne, sportowców, muzyków, a często wręcz osoby, które znane są z tego, że są znane. Choć wiele z nich naprawdę może pochwalić się wybitnymi osiągnięciami, a rozpoznawalność jest naturalnym następstwem sukcesów, to zdarzają się osoby, które walczą o popularność, nie mając zbyt wiele do zaoferowania. Skandale, kontrowersje czy szukanie na siłę rozgłosu podejrzanie często przynosi zamierzony skutek, a wśród medialnych "gwiazd" pojawiają się osoby bez konkretnych osiągnięć. Nie zmienia to faktu, że niemal każdy może zapracować sobie na kawałek celebryckiego tortu.

Nie jest tajemnicą, że wiele gwiazd zarabia na swojej popularności i zrobi wiele, by ją utrzymać lub nagłośnić swoje życie. Media społecznościowe są tego najlepszym przykładem, podobnie jak głośne związki i rozstania. Niewiele osób jednak przypuszcza, że ktoś mógłby posłużyć się związkiem, by zbudować swoją reputację. Niestety, jak informuje dziennikarz Wirtualnej Polski, jedna z celebrytek miała z wyrachowaniem planować udawane zaręczyny, żeby zdobyć popularność i pieniądze.

Renée Zellweger
10 Zobacz galerię
fot. East News
Redakcja poleca

Celebrytka planuje udawane zaręczyny. Znana postać chciała zarobić na mistyfikacji

Reporter WP Patryk Michalski podzielił się informacjami o rzekomym planie jednej z celebrytek. Choć ciężko w to uwierzyć, miała ona planować w pełni zaaranżowane zaręczyny tylko po to, by zdobyć rozgłos i zarobić pieniądze.

- Nie chciałbym nikomu pokrzyżować życiowych planów, ale pewna mało dyskretna osoba, która jest asystentem polskiej influencerki/gwiazdy/celebrytki, na cały regulator omawiała w kawiarni szczegóły zbliżających się fejkowych zaręczyn z podstawionym narzeczonym (...) Działo się to w kawiarni. Mimowolne słuchanie tego nie było komfortowe, ale nie pomogły nawet słuchawki. Zaplanowali fotografa, publikację zdjęć i rozmowę w popularnym programie. Muszą jeszcze ustalić wspólną wersję, czym zajmuje się narzeczony - czytamy we wpisie dziennikarza.

Co więcej, z góry zaplanowane ma być nawet rozstanie.

- Spoiler: później wszystko się rozpadnie "ze względu na konflikt", ale ponoć "wszyscy będą zachwyceni" i najważniejsze, "żeby dobrze się sprzedało i pieniądze z kieszeni wypadały". Ponoć promocja twórczości na narzeczonego ma zagwarantować sukces. Jeeezu, ale to smutne (...). Wcześniej były propozycje współpracy z hotelem, czyli nocleg i żarcie dla 9 osób za oznaczenie na Instagramie - czytamy.

Myślicie, że celebryci są zdolni do takich kłamstw?

####default####