Oliwia Bieniuk szczerze o dorastaniu bez Anny Przybylskiej. "Przeżywałam śmierć na oczach całej Polski"
Oliwia Bieniuk zyskała dużą popularność między innymi za sprawą udziału w "Tańcu z gwiazdami". Córka nieodżałowanej Anny Przybylskiej opowiedziała, jak wyglądało jej dorastanie bez ukochanej mamy.

Anna Przybylska była wyjątkową postacią polskiego show-biznesu. Niezwykłym wdziękiem podbijała serca fanów z nie mniejszą mocą, niż aktorskimi kreacjami. Choć na swoim koncie nie miała imponującej liczby dużych ról, udało jej się zdobyć ogromną sympatię widzów. Największą popularność przyniósł jej serial "Złotopolscy", w którym w latach 1998-2010 wcielała się w sympatyczną policjantkę Marylkę, świetnie poradziła sobie także w komediowej serii "Daleko od noszy". Mogliśmy oglądać ją w takich produkcjach jak "Sęp", "Kariera Nikosia Dyzmy" czy "Superprodukcja". Była także wziętą modelką, która współpracowała z prestiżowymi markami i pojawiała się na okładkach magazynów. Jako pierwsza Polska została europejską ambasadorką kosmetyków Astor.
Niestety, świetnie rozwijającą się karierę Ani przerwała śmierć. W 2013 roku przeszła operację guza trzustki, leczyła się w szwajcarskiej klinice. Niestety, lekarzom nie udało się jej uratować, aktorka zmarła 9 października 2014 roku. Pozostawiła pogrążonego w żałobie ukochanego Jarosława Bieniuka i troje dzieci: synów Szymona i Jana oraz córkę Oliwię. Ta druga ma już 19 lat i sama robi karierę w show-biznesie. Sympatię widzów zyskała na parkiecie 12. edycji "Tańca z gwiazdami". Dzięki ciężkiej pracy i ambicji osiągnęła także dobry wynik, zajmując wysokie 3. miejsce.
Polskie gwiazdy, które są nieuleczalnie chore [GALERIA]

Oliwia Bieniuk o dorastaniu po śmierci Anny Przybylskiej. Musiała wiele znieść?
Oliwia Bieniuk była jednym z gości tegorocznego Polsat SuperHit Festiwal w Sopocie, gdzie udzieliła wywiadu portalowi Pudelek. Oczywiście nie obyło się bez pytań o mamę, do których 19-latka prawdopodobnie zdążyła się już przyzwyczaić. Córka zmarłej aktorki nie ukrywała, że dzieciństwo bez jednego z rodziców nie należało do najłatwiejszych i wymagało odporności na stres.
- Bardzo się cieszę, że mam taką dużą odporność psychiczną na niektóre rzeczy. To całe dzieciństwo, które miałam z mamą i dojrzewanie bez mamy było dla mnie ciężkie i dużo mnie nauczyło - stwierdziła Oliwia.
Bieniuk podkreśliła, że musiała zmagać się ze stratą ukochanej mamy w blasku fleszy, co nie pomagało jej w trudnej sytuacji. Sama jednak stwierdziła, że stała się silniejsza, co owocuje w jej obecnym życiu.
- Tak naprawdę przeżywałam śmierć na oczach całej Polski, więc nie było to łatwe. Ale jestem naprawdę niezmiernie wdzięczna, że to pokazało mi jak trzeba być silną osobą - podsumowała młoda celebrytka.
Czas pokaże, czy Oliwia postanowi iść w ślady Ani. Jak dotąd dobrze odnajduje się przed kamerami i obiektywami fotografów.