Nowakowska i Cichopek kłócą się na planie „You Can Dance”. Reżyser ujawnia szczegóły
Obserwuj w Google News

Nowakowska i Cichopek kłócą się na planie „You Can Dance”. Reżyser ujawnia szczegóły

Anna Skalik
2 min. czytania
26.07.2022 14:57
Zareaguj Reakcja

Katarzyna Cichopek i Ida Nowakowska to jedne z najbardziej rozpoznawanych gwiazd TVP. Już wkrótce zobaczymy je w programie "You Can Dance - Nowa generacja". Jak się okazuje atmosfera pomiędzy paniami na planie programu bywa napięta.

screen
fot. Instagram/katarzynacichopek/idavictoria/screen

Już jesienią w TVP zobaczymy kolejną odsłonę tanecznego show „ You Can Dance – Nowa generacja” a w nim dwie gwiazdy: Kasię Cichopek i Idę Nowakowską. Zdjęcia trwają i okazuje się, że na planie między obiema gwiazdami dochodzi do poważnych zgrzytów. Na ten temat „wygadał się” reżyser programu.

Po wielkim powrocie programu „You Can Dance” w TVP pod szyldem „You Can Dance – Nowa generacja” fani czekają na kolejny sezon. W pierwszym oglądać mogliśmy Mishę Kostrzewskiego i Klaudię Antos, z którymi teraz stacja się rozstała. Nie zabraknie jednak najbardziej znanych gwiazdy Idę Nowakowskiej i Kasi Cichopek.

Zobacz także: Gwiazdor „Rodzinki.pl” rozczarowany podróżą Intercity. „Nikt nie chce patrzeć na wasze stopy”

Nowakowska i Cichopek kłócą się „na śmierć i życie”

Obydwie panie są jednymi z najbardziej rozpoznawalnych celebrytek związanych z TVP i mogą przyciągnąć olbrzymią widownię. Obsadzenie ich w nowym YCD jest najpewniej strzałem w dziesiątkę. Niestety, okazuje się, że między nimi dochodzić ma do ostrych kłótni.

Redakcja poleca

Jak ujawnił sam reżyser programu, Mikołaj Dobrowolski, między paniami wyraźnie iskrzy, jeśli mają odmienne zdania co do któregoś z uczestników. Potrafią wtedy „pokłócić się na śmierć i życie” – ocenił reżyser. Uważa jednak, że nie ma w tym nic złego – przeciwnie: zarówno Cichopek, jak i Nowakowska są profesjonalistkami, a jeśli się kłócą, to tylko w dobrej sprawie, a program zyskuje wyraz, dzięki czemu jest atrakcyjny dla widza.

Czasami między nimi iskrzy, ale nie uważam, że to źle, bo widzowie chcą emocji. Obie są bardzo ambitne i profesjonalne, ale te ich emocje wypływają jeszcze bardziej, bo obie są matkami, nie chcą nikogo skrzywdzić. Ale to talent show i czasem trzeba komuś podziękować. I tu właśnie może budzić się niezadowolenie którejś z nich. Nie zmienia to faktu, że potrafią się pokłócić na śmierć i życie dla dobra któregoś z uczestników. Wychodzą z nich ogromne emocje i bardzo dobrze, bo dzięki temu program nie jest nudny jak flaki z olejem — wyjawił na łamach „Faktu”.

Czekacie na nowy sezon „You Can Dance – Nowa generacja”?

Sonda Radia ZET
####default####