Nie żyje bohaterka programu "Licealne ciąże". Osierociła dwójkę dzieci

Anka Skalik

2 min. czytania

17.01.2022 16:32

Podziel się

Udostępnij przez:

Zareaguj Reakcja

Jordan Cashmyer z programu "Licealne ciąże" nie żyje. O śmierci 26-letniej kobiety poinformowała jej macocha. Na profilu facebookowym swojego zmarłego męża opublikowała krótką wiadomość. Przyczyna jej śmierci nie została ujawniona.

Jordan Cashmyer przed laty wzięła udział w popularnym i kontrowersyjnym programie "Licealne ciąże". Jej macocha poinformowała o tym, że 26-latka nie żyje. Wiadomość o śmierci Jordan została opublikowana na Facebooku, na profilu jej zmarłego ojca. Jak napisała Dennis M. Cashmyer, zeszłej nocy otrzymała wiadomość, jakiej nie chce widzieć żaden rodzic. Moja najstarsza, ukochana córka, odeszła - napisała macocha zmarłej.

Zobacz także: Książę Harry domaga się policyjnej ochrony w Wielkiej Brytanii. Czego obawia się książęca para?

Jordan Cashmyer z "Licealnych ciąż" nie żyje

"Licealne ciąże" to amerykański program, emitowany był od 2009 do 2014 roku, który ukazywał dramatyczne historie nastoletnich matek zmagających się z przeciwnościami losu. Widzowie programu mogli poznać historię m.in. 19-letniej dziewczyny, która wraz ze swoim chłopakiem Derekiem Taylorem doczekała się córki. Niestety, życie rodziny nie układało się najlepiej. Kiedy Derek stracił pracę, zaczęli zmagać się z problemem bezdomności.

Wkrótce po zakończeniu zdjęć do programu Derek i Jordan rozstali się, a były partner dziewczyny ujawnił, że pracowała ona w klubie ze striptizem. Miała także problemy ze zdrowiem psychicznym i była hospitalizowana w związku z ryzykiem podjęcia próby samobójczej. W pewnym momencie weszła również w konflikt z prawem z powodu narkotyków.

Redakcja poleca

Nie żyje uczestniczka Eurowizji. Carmela Corren zapisała się w historii konkursu

Rachel Nagy nie żyje. Piosenkarka i gwiazda The Detroit Cobras miała zaledwie 37 lat

Zeszłej nocy otrzymałam wiadomość, jakiej nie chciałby zobaczyć żaden rodzic. Moja najstarsza, ukochana córka Jordan odeszła. Miała tylko 26 lat. Nasze serca są złamane. Żaden rodzic nie powinien nigdy tracić swojego dziecka, przenigdy. Proszę, otoczcie moją rodzinę myślami i modlitwami w czasie, kiedy próbujemy wyjść z tej tragedii. Zrozumcie i uszanujcie naszą prywatność w tym czasie. Jesteśmy otoczeni miłością i wsparciem naszych dzieci, wnuczki oraz innych członków rodziny - napisała macocha zmarłej.