Obserwuj w Google News

Tragedia rodziny z "Nasz nowy dom". Spłonął budynek, który odnowiła Dowbor. Znowu zostali z niczym!

Judyta Wanicka
2 min. czytania
08.04.2022 20:52
Zareaguj Reakcja

Spłonął dom rodziny z Wąwolnicy, której pomogła ekipa programu "Nasz nowy dom". W budynku doszło do nieszczęśliwego wypadku. Niestety pogorzelcy nie mają środków na odbudowę mieszkania. 

Tragedia rodziny z "Nasz nowy dom". Spłonął budynek, który odnowiła Dowbor. Znowu zostali z niczym!
fot. screen Zrzutka.pl, Tomasz Urbanek/East News

Cztery lata temu w programie  "Nasz nowy dom" nowe lokum otrzymało małżeństwo z Wąwolnicy. Pan Zenon i pani Bogusława byli rodzicami zastępczymi dla swojej pięcioletniej wnuczki. Młodszy brat dziewczynki przebywał w domu dziecka. Matka opuściła rodzinę, a ojciec był niewydolny wychowawczo ze względu na przewlekłą chorobę.

Schorowany pan Zenon nie pracował. Skromna pensja pani Bogusi musiała wystarczyć na utrzymanie całej trójki, gnieżdżącej się w zimnym przedsionku z małym pokojem. W domu nie było bieżącej wody, brakowało kuchni i łazienki. Ekipa Katarzyny Dowbor musiał także wymienić przegnitą podłogę oraz dach, który pokrywał rakotwórczy eternit. 

Po kilku dniach prac prowadząca "Nasz nowy dom" wręczyła rodzinie klucze do wyremontowanego mieszkania. Szczęście rodziny skończyło się 23 marca tego roku, gdy pod nieobecność domowników na poddaszu wybuchł pożar. 

Zostaliśmy bez ogrzewania, z wyciętą dziurą w dachu, zniszczoną ścianą. Mieszkamy na parterze, który mniej ucierpiał. W całym budynku nadal czuć swąd spalenizny. Zalana podłoga na dole nadaje się do tylko wymiany - powiedział "Faktowi" pan Zenon.

Niestety rodziny nie stać na remont. W dodatku prace mogą ruszyć dopiero po oględzinach Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego, a ten najszybciej może zjawić się pod koniec kwietnia.

Redakcja poleca

Nasz nowy dom: rodzina straciła mieszkanie odnowione w programie 

Z pomocą pogorzelcom przyszli znajomi. W sieci założono zbiórkę pieniędzy na remont domu pana Zenona i pani Bogusławy. 

Pożar nie był niczyją winą, był to nieszczęśliwy wypadek, drewniana ściana domu zapalił się od kominka, ogień pojawił się na ścianie przy kominie między elewacją a ścianą z karton gipsu. Straty po pożarze są ogromne, bo aby strażacy mogli dostać się do źródła ognia, musieli ściągnąć część dachu i elewacji, wycięli nadpalone krokwie i część drewnianej ściany domu. Zalana została podłoga i meble, wszystko nadaje się tylko do wymiany. Na już trzeba odbudować dach i ścianę, wymienić panele i podłogę w łazience, sprawdzić trzeba całą instalację elektryczną, to są ogromne koszty dla tej rodziny. Dziadkowie są rodziną zastępczą dla swojej wnuczki Patrycji, pracuje tylko 58-letnia babcia. Niestety dom nie był ubezpieczony, więc bardzo proszę ludzi dobrej woli o pomoc tej rodzinie - czytamy w opisie. 

Zbiórka o tytule "Nasz nowy dom odcinek 118 - odbudowa domu po pożarze" odbywa się na stronie Zrzutka.pl. W pomoc zaangażowała się także produkcja programu "Nasz nowy dom", która w tej sprawie kontaktuje się z władzami gminy. 

zrzutka
fot. Zrzutka.pl
Sonda Radia ZET
####default####