Monika Richardson wreszcie zrobiła to, co dawno zapowiadała. Co na to Zamachowski?

Monika Richardson ostatnie siedem lat życia spędziła jako żona Zbigniewa Zamachowskiego. Niestety, na początku tego roku ich drogi rozeszły się, czego powodem miała być - jak ujawnił w swojej książce aktor - zbytnia nadopiekuńczość prezenterki. Aby bliżej przybliżyć czytelnikom swoje odczucia, Zamachowski opowiedział o potrzebie samodzielnego zapinania kurtki, co wydaje się być bardzo wymowne.

Zobacz także: Richardson zabrała córkę na salony i wywołała burzę. "Uważam, że jest najpiękniejsza na świecie"

Monika Richardson wreszcie dopięła swego. Oficjalnie wróciła do dawnego nazwiska

Niemal od razu, kiedy na jaw wyszło, że Monika Zamachowska (bo oficjalnie prezenterka przyjęła nazwisko po trzecim mężu, choć wiele osób nadal mówiło na nią Richardson) i Zbigniew Zamachowski rozwodzą się, w wywiadach prezenterka podkreślała, że zamierza wrócić do swojego poprzedniego nazwiska - czyli tego, po pierwszym mężu. To właśnie jako Monika Richardson zyskała największą rozpoznawalność. Prowadziła wtedy m.in. program "Europa da się lubić", który do tej pory jest bardzo dobrze wspominany i pamiętany przez widzów. Sama prezenterka uważa, że ma prawo wrócić do nazwiska, pod którym jest najbardziej znana, bo pracowała na nie przez wiele lat. W rozmowie z serwisem "Plotek" przyznała, że oficjalnie w dokumentach figuruje już jako Richardson.

Redakcja poleca

Anna Starmach świętuje rocznicę ślubu. Opublikowała wyjątkowe wspomnienie [WIDEO]

Beata Kozidrak przeprasza fanów. Gwiazda opublikowała wymowny post

"Oficjalnie zmieniłam nazwisko. W dokumentach też jest Richardson. To nazwisko jest najbardziej znane, bo pod tym nazwiskiem prowadziłam swój największy telewizyjny sukces - show "Europa da się lubić", bo to nazwisko ludzie pamiętają, co mnie samą zaskakuje oraz cieszy, bo to się rzadko zdarza, by o programie, który zszedł z anteny 13 lat temu, ludzie ciągle mówili i wspominali tak, jak byłoby to wczoraj. Dobrze mi się to nazwisko kojarzy" - stwierdziła.

Jak wyjaśniła, nic przeciwko nie ma także jej pierwszy mąż.

"Mój pierwszy mąż nie ma nic przeciwko temu, dlatego postanowiłam do tego nazwiska wrócić. Myślę, że w wieku 50 lat ciężko pracować na swoje nazwisko od zera, więc jeśli mam szansę wrócić do czegoś, co było dobre, to czemu nie" - podkreśliła.

Ciekawe, co na to Zbigniew Zamachowski. Być może aktor odczuje ulgę, że jeszcze tylko krok pozostał mu do tego, by oficjalnie zamknąć stare sprawy.