Monika Mrozowska pokazała ciało po czterech ciążach. "Z moim dużym, karmiącym biustem" [FOTO]

Monika Mrozowska zyskała ogromną popularność, występując w kultowym już serialu "Rodzina zastępcza". Do dziś widzowie najmocniej kojarzą aktorkę z rolą Majki Kwiatkowskiej, którą odgrywała przez 10 lat. Na swoim koncie ma jednak także inne kreacje, mogliśmy oglądać ją między innymi w "Klanie" czy Hotel 52", a od 2016 roku jest jedną z gwiazd serialu "Sprawiedliwi - Wydział Kryminalny", gdzie wciela się w Magdę. Na swoim koncie ma także udział w programach "Jak oni śpiewają" i "Agent - Gwiazdy", a nawet dwie rozbierane sesje dla "Playboya".

Obecnie Monika skupia się przede wszystkim na macierzyństwie, w styczniu 2021 roku przyszedł na świat synek aktorki, owoc związku z Maciejem Auguścikiem-Lipką. Mały Lucjan to już czwarte dziecko Mrozowskiej, z byłym mężem ma dwie córki, a ze związku z Sebastianem Jaworskim syna. Gwiazda "Rodziny zastępczej" jest w stałym kontakcie z fanami za pośrednictwem mediów społecznościowych i otwarcie opowiada o macierzyństwie oraz byłych związkach. Tym razem postanowiła podjąć ważny temat dotyczący akceptacji swojego ciała i hejtu, jaki spada na kobiety z powodu ich wyglądu.

ZOBACZ TAKŻE:  Monika Mrozowska zadowolona z rozstań z ojcami swoich dzieci? "Wyszły mnie i dzieciom na dobre"

Monika Mrozowska pokazała ciało po czterech ciążach. Poruszyła ważną kwestię

Na profilu Moniki Mrozowskiej na Instagramie pojawiły się nowe zdjęcia. Możemy na nich oglądać aktorkę wynurzającą się z basenu w skąpym stroju kąpielowym, ale także karmiącą synka piersią. Fotografie nawiązują do obszernego wpisu, jakim postanowiła podzielić się z wielbicielami.

- "Za duże te cycki!”, „Ale płaska ! Jak deska!” „Ale ma wielki bebzol! Nieźle się roztyła” „Skóra i kości!” „Od porodu minęło już tyle czasu, a ta dalej wygląda jakby była w ciąży” „Tak szybko wróciła do formy po porodzie? Niemożliwe, na pewno katowała się dietą” „Widzicie ten celulit? Mogła sobie darować te krótkie spodenki!” „I po co się tak chwali tym płaskim brzuchem? Ma jakieś inne osiągnięcia poza ładną figurą?” Spokojnie. To nie o mnie - zaczęła, cytując często pojawiające się w sieci komentarze internautów dotyczące wyglądu kobiet.

- Ja kocham swoje ciało, wiem, przez ile przeszło, dlatego nigdy nie oceniam czyjegoś wyglądu. Raz mam tego ciała mniej i bardzo lubię je wtedy pokazywać, a raz więcej i wtedy też je pokazuję, choć przyznaję, że mniej chętnie. Ale kocham je cały czas! Bo mnie nosi, bo pozwala uprawiać sport, bo potrafi się rozciągnąć, a potem skurczyć, bo urodziło czwórkę dzieci, a potem je wykarmiło, bo zniosło kilka trudnych operacji, bo regeneruje się w sposób dla mnie niewyobrażalny, bo znosi wzloty i bolesne upadki, również te emocjonalne - wymieniała.

Na koniec Monika postanowiła w ostrych słowach wyrazić nadzieję, że kiedyś ocenianie czyjegoś wyglądu, często brutalne, się skończy.

- Kiedy, zamiast „dop**rdalać” sobie i innym, zaczniemy o siebie dbać? Dbać fizycznie i emocjonalnie. Pozdrawiam Was ciepło. Razem z moim dużym karmiącym biustem - zakończyła.

Mrozowska zabrała głos w ważnej sprawie i wydaje się być w kontrze do kontrowersyjnego wpisu Agnieszki Kaczorowskiej o "modzie na brzydotę".