Monika Goździalska trafiła do szpitala z COVID-19. Gwiazda "Big Brothera" opisała koszmarne objawy
Obserwuj w Google News

Gwiazda "Big Brothera" trafiła do szpitala z COVID-19. Opisała koszmarne objawy

3 min. czytania
04.11.2020 13:54
Zareaguj Reakcja

Monika Goździalska, była uczestniczka "Big Brothera" i prezenterka Superstacji, zakaziła się koronawirusem. Gwiazda dotkliwie przechodzi COVID-19. W pewnym momencie było z nią tak kiepsko, że znalazła się w szpitalu. 

Monika Goździalska
fot. Kamil PIKLIKIEWICZ/East News

Monika Goździalska zdobyła popularność dzięki udziałowi w trzeciej edycji "Big Brothera". Do domu Wielkiego Brata wróciła w piątej edycji, w której brały udział gwiazdy. W 2011 roku zdobyła tytuł pierwszej wicemiss w wyborach piękności na Florydzie. Można było ją także oglądać w rozbieranej sesji w magazynie "CKM". Pasją Moniki Goździalskiej jest gotowanie. Celebrytka wzięła udział w pierwszej edycji "MasterChefa" oraz prowadziła kącik kulinarny w programie TVP "Dzień Dobry Polsko". Goździalska znana jest także jako prezenterka Superstacji oraz fitnessowa modelka z Instagrama.

35-letnia gwiazda "Big Brothera", będąca mamą dwójki dzieci, od wielu lat prezentuje imponującą kondycję. Jej wysportowane ciało codziennie wzbudza podziw setek obserwatorów. Niestety mimo prowadzenia zdrowego trybu życia modelce nie udało się uniknąć choroby COVID-19, którą przeszła po zakażeniu koronawirusem. Przebieg okazał się tak ciężki, że fit-gwiazda trafiła do szpitala. Monika Goździalska opowiedziała o dramatycznej walce z koronawirusem i zaapelowała do wszystkich, którzy lekceważą pandemię. 

Big Brother: Monika Goździalska zdradziła, ile zarabiała w programie

Monika Goździalska z "Big Brothera" zachorowała na COVID-19

Jak u wielu zakażonych koronawirusem również i u Moniki Goździalskiej choroba zaczęła się niewinnie. 

Zaczęło się w zeszłą sobotę od suchego kaszlu. Później doszedł do tego ból głowy. Nie sądziłam, że jestem chora, bo ćwiczę, prowadzę zdrowy tryb życia - wyznała. 

W poniedziałek wstałam i czułam grypę. Najgorsze było to, że z dnia na dzień zaczęłam czuć się jak starsza pani: zaczęłam się zginać, nie mogłam się wyprostować. Od wtorku bardzo zaczęły boleć mnie gałki oczne, potem wszystko zaczęło postępować do tego stopnia, że od czwartku złapały mnie silne ból głowy, wymioty. 

Kolejne objawy COVID-19 osłabiły organizm do tego stopnia, że modelka trafiła do szpitala. 

Spadała mi saturacja, zaczęłam przyjmować antybiotyki. Od piątku nie byłam już w stanie ich przyjmować, bo nie byłam w stanie ani pić, ani jeść, dlatego wylądowałam w szpitalu. Zaczęły się też bezdechy - wspomina Goździalska. 

Była gwiazda "Big Brothera" wyznała, że choć jest kobietą aktywną i wysportowaną, w trakcie choroby nie ma nawet siły wstać do łazienki. Do tego męczą ją wymioty i bóle ciała. Monika Goździalska podkreśla, że COVID-19 nie można porównać z grypą, dlatego pomstuje na "antycovidowców, którzy byli mądrzejsi od papieża, tych doktorów bez szkoły, którzy wiedzieli więcej od lekarzy”.

Te swoje teorie to sobie wsadźcie – mówi bez ogródek na Instastory. 

Goździalska zaapelowała do wszystkich koronasceptyków i tych, którzy nie stosują się do obostrzeń. 

Chcę być przestrogą dla wszystkich cwaniaczków, którzy szerzą te swoje ideologie. Jestem wykończona, naprawdę, wierzcie mi - powiedziała na Instastory i powtórzyła swój apel w rozmowie z Plejadą. 

Nie mogę znieść szerzenia przez "koronasceptyków" tych słów, które nie mają żadnego poparcia. Wielu ludzi straciło życie, a wiele osób traktuje to jako "pseudoepidemię"... Przyznaję się, że sama też miałam wątpliwości, ale dziś już wiem, że to jest poważny problem. Nie lekceważmy tego! Poza tym zwracajmy uwagę na starszych, nawet naszym kosztem czy brakiem kontaktu... Coś za coś - powiedziała była uczestniczka "Big Brothera".

Dorota Gardias opowiedziała o objawach COVID-19. "Potężny ból w płucach i płytki oddech"

monika gozdzialska 2
fot. Artur Zawadzki/REPORTER/EAST NEWS
Sonda Radia ZET
####default####