Misiek Koterski okradziony na meczu Polska-Walia. "Nawet w loży prezydenckiej takie rzeczy się zdarzają"

Łucja Siennicka

2 min. czytania

02.06.2022 12:18

Podziel się

Udostępnij przez:

Zareaguj Reakcja

Michał Koterski kibicował na meczu Polska-Walia na stadionie we Wrocławiu. Aktor obserwował grę siedząc w prestiżowej loży prezydenckiej, ale nawet w takim miejscu nie ustrzegł się kradzieży. "Polska to jednak stan świadomości" - śmiał się po stracie filmowy Gierek.

Mecz Polska-Walia zakończył się zwycięstwem biało-czerwonych. Polska reprezentacja pokonała Walijczyków 2:1, zdobywając pierwsze zwycięstwo w rozgrywkach trzeciego sezonu Ligi Narodów. Wśród kibiców zgromadzonych na stadionie we Wrocławiu nie zabrakło gwiazd.

Michał Koterski miał okazję śledzić rozgrywkę na żywo z prestiżowego miejsca. Dla gwiazdora filmu "Gierek" przygotowano specjalne miejsce w loży prezydenckiej, czyli przestrzeni, w której podczas meczów zasiadają ważne osobistości ze świata futbolu i goście specjalni. - Prezent od prezesa Kuleszy i Radka Michalskiego - chwalił się na Instastories Misiek i żartobliwie podkreślał, że "siedzi tam, gdzie zawsze powinien". - Wiadomo, Gierek zobowiązuje - dowcipkował.

Redakcja poleca

Zofia Zborowska rozczarowana po skorzystaniu z tanich linii lotniczych. "Nigdy więcej"

Qczaj wyśmiał Annę Wendzikowską. "Chcę, by z jej głupiej wypowiedzi wyniknęło coś dobrego"

Misiek Koterski stracił szalik podczas meczu Polska-Walia

Uradowany Koterski składał wszystkim życzenia z okazji Dnia Dziecka. Liczył też, że oprócz prezentu w postaci miejsca wśród piłkarskich szych na dokładkę dostanie jeszcze zwycięstwo Polaków nad Walią. Oprócz dedykowanego krzesła w loży Misiek dostał jeszcze vipowski szalik polskiej reprezentacji. Cenny gadżet jednak zniknął po tym, jak Misiek wyszedł podczas przerwy.

Polska to jednak stan świadomości - podsumował ubawiony. Wyszedłem na chwilę w przerwie, zostawiłem szal na swoim miejscu i ktoś za***ał. Nawet w loży prezydenckiej takie rzeczy się zdarzają. Chwila nieuwagi i szala nie ma - śmiał się Misiek.

Ale stratę szalika zrekompensowały mu piłkarskie gadżety w jego pokoju hotelowym, w tym inny, czerwony szalik z napisem Polska. Aktor pochwalił się m.in. zdjęciem w koszulce polskiej reprezentacji, w które miał okazję zagrać w paru rozgrywkach w drużynie artystów.