Wiśniewski ostro o Sławku Świerzyńskim z Bayer Full. Nie hamował się. "Po prostu krętacz"

Michał Wiśniewski to jeden z najbardziej kontrowersyjnych polskich piosenkarzy, nie sposób mu jednak odmówić oszałamiającej kariery. Choć obecnie dowodzona przez niego grupa Ich Troje nieco straciła dawny blask, to warto przypomnieć, że przed dwiema dekadami była prawdziwym fenomenem. Polki i Polacy oszaleli na punkcie takich hitów jak "Powiedz" czy "Zawsze z Tobą chciałbym być". Ich Troje wyprzedawało ogromne nakłady płyt, a ich pojawienie się było gwarancją koncertowej frekwencji.

Obecnie Wiśniewski bardziej niż na muzyce skupia się na wychowaniu piątego dziecka u boku piątej żony. Nie pozostaje jednak bierny na wydarzenia, jakie mają miejsce w muzycznym światku. W rozmowie z portalem Plejada odniósł się do niedawnej afery dotyczącej Sławomira Świerzyńskiego, lidera discopolowej grupy Bayer Full. Wykonawca, który zasłynął między innymi drwieniem z zespołu Kult, miał przypisać sobie autorstwo tekstów napisanych przez Krzysztofa Darewicza oraz oszukać fanów co do sukcesu w Chinach. Zapowiedziano sądową batalię, sam Świerzyński odpierał zarzuty. Jednak zdaniem Michała Wiśniewskiego w oczywisty sposób jest winny. Wokalista Ich Troje nie przebierał w słowach.

ZOBACZ TAKŻE:  Bayer Full przez 25 lat bezprawnie wykonywał utwór? Sąd wydał wyrok

Michał Wiśniewski zaatakował Sławka Świerzyńskiego. Lider Bayer Full to krętacz?

- To, co robi Świerzyński, to jest oszustwo. Trzeba to bardzo klarownie zaznaczyć, bo nie ja jestem jedynym, którego wyrolował. To jest po prostu krętacz, któremu się wydaje, że jest "cesarzem" disco polo. Z całym szacunkiem dla niego, ale wystarczy pójść na jakąkolwiek imprezę i tam można usłyszeć "Niech żyje wolność", "Przez te oczy zielone", ale raczej nie usłyszymy "Majteczek w kropeczki". Nie przypominam sobie również, żeby Świerzyński grał dla studentów. Ludzie lubią się wyluzować przy muzyce niezobowiązującej, ale pewien poziom trzeba trzymać - bezceremonialnie skrytykował lidera Bayer Full Wiśniewski.

Zdaniem Michała nagłośniona obecnie sprawa to nie pierwsze takie zachowanie Świerzyńskiego, który na swoim koncie ma już podobne wybryki, jak w przypadku piosenki "Wszyscy Polacy", bazującej na harcerskim utworze. Wtedy jednak sprawa nie trafiła do sądu. 

- W dyskografii Świerzyńskiego są utwory, które są po prostu zerżnięte i cieszę się, że Onet się tym zajął. Bartek Sąder miał z tym bardzo duży problem. Wydzwonił praktycznie wszystkich, żeby nikogo nie skrzywdzić, bo to jest rzetelny człowiek. Nagle okazało się, że Świerzyński bezczelnie podpisał się pod nieswoimi utworami [...] A później oszukana osoba dowiaduje się, że strona, która go skrzywdziła, ma bardzo poważne artystyczne plany i dostaje z Funduszu Wsparcia Kultury dodatkowe 500 czy 600 tys. zł - gorzko ocenił lider Ich Troje.

Świerzyński jak dotąd nie odniósł się do słów Wiśniewskiego.