Mateusz z "Rolnik szuka żony" nie wytrzymał. Wydał oświadczenie!
Mateusz z "Rolnik szuka żony 9" zareagował na falę krytyki po ostatnich odcinkach programu. Gospodarz przyznał, że ogląda program i widzi, jakie błędy popełnił, lecz prosi o wyrozumiałość. Podziękował też za słowa wsparcia.

Mateusz z "Rolnik szuka żony 9" jest na razie najczęściej krytykowanym bohaterem bieżącej edycji. 28-latkowi nazbierało się po tym, jak narzekał, że kandydatki o niego nie rywalizują i nie są skore do przełamywania barier, gdy on je dotyka. W ostatnim odcinku rolnik oberwał za dąsy z byle powodu. Widzów rozbawiła "drama" Mateusza o głaskanie kozy.
Rolnik szuka żony 9: Mateusz wydał oświadczenie po fali hejtu
Drwiny i krytyczne komentarze w sieci mocno dały w kość młodemu rolnikowi. Do tego stopnia, że zdecydował się zareagować na swoim profilu w mediach społecznościowych. Mateusz wydał oświadczenie, w którym zaapelował do widzów o powstrzymanie negatywnych emocji. Jak przyznał, zdaje sobie sprawę, jakie błędy popełnił w programie, lecz zamierza wyciągnąć budujące wnioski.
W ostatnich odcinkach zrobiło się bardzo gorąco. Wiem, że oglądacie, ja też oglądam i też widzę swoje wady. Jest sporo do zmiany, ale uwierzcie mi, to jest ważna lekcja dla mnie i zamierzam ją dobrze wykorzystać - oznajmił w nagraniu Mateusz.
Uczestnik "Rolnika" podziękował tym, którzy go wspierają w niełatwym czasie emisji. Jak wyznał, mimo hejtu, otrzymuje sporo krzepiących wiadomości i słów wsparcia. To dla niego ważny sygnał.
Dziękuję również za wiadomości, które piszecie, za wsparcie, za dobre słowo, za wyrozumiałość, za rady i uwagi. Co będzie? Czas pokaże - powiedział.
Mateusz obiecał wziąć sobie wszystkie uwagi do serca i popracować nad sobą. Myślicie, że po tym oświadczeniu widzowie wybaczą mu niezręczności w programie?
To jego wybrała Klaudia z "Rolnik szuka żony"? Fani donoszą: "Była z nim w Jastarni"