Obserwuj w Google News

Mateusz Damięcki zakpił z Mateusza Morawieckiego. „Pytanie mam tylko jedno” [FOTO]

2 min. czytania
10.02.2022 12:42
Zareaguj Reakcja

Mateusz Damięcki w wymowny sposób zakpił z premiera Mateusza Morawieckiego. Wszystko zaczęło się od emisji materiału „Wiadomości”. TVP pokazała nagranie, na którym polityk z dziwnym wyrazem twarzy zwraca się do Antoniego Macierewicza. Screen stał się memem, który wykorzystał także aktor.

Mateusz Damięcki
fot. TRICOLORS/East News

Mateusz Damięcki opublikował na swoim oficjalnym fanpage’u przeróbkę zdjęcia. Na miejsce swojej twarzy wkleił wściekłą twarz premiera Mateusza Morawieckiego i zadał zastanawiające pytanie. Od razu posypały się dziesiątki komentarzy.

Zobacz także:  Mateusz Damięcki skrytykowany po wizycie u Wojewódzkiego: "Dotknąłeś dna". Aktor odpowiedział

Mateusz Damięcki zakpił z Mateusza Morawieckiego

Aktor początkowo opublikował przerobiony plakat filmu „Furioza”, w którym przypadła mu rola kibola i zarazem gangstera. Na grafice w oczy rzuca się napis „Cło rani VAT zabija”. Przeróbka na tyle spodobała się fanom, że Mateusz Damięcki poszedł o krok dalej.

Potem Mateusz Damięcki zamieścił wycinek z plakatu, na którym w miejsce jego twarzy jest wklejona twarz wściekłego premiera. Wpis okazał się hitem.

- Pytanie mam tylko jedno i to iście toporowskie: czy to ja mam jego twarz, czy on moje ciało? - pytał Mateusz Damięcki.

- Na pewno on ma Twoją furię – skwitowała trafnie jedna z fanek.

- Lepiej, żeby on miał Twoje ciało, bo jak Ty będziesz miał jego twarz, to Cię opodatkuje od „wzbogacenia” czy coś... - czytamy.

- Ani to ani to nie warto brać. W głowie u niego to brak rozumu, a w ciele serca. Daj mu tylko tatuaże, którymi mam nadzieje zabłyśnie w pierdlu jak już będzie po wszystkim - skomentowała internautka.

Redakcja poleca

Mateusz Damięcki nie pierwszy raz pokazuje niechęć do obecnej władzy

Mateusz Damięcki nie po raz pierwszy pokazuje, że nie podoba mu się obecna władza. Udowodnił to dwa lata temu, kiedy to Jarosław Kaczyński w emocjach powiedział „Takiej hołoty chamskiej to jeszcze nikt nie widział w tym Sejmie”. Działo się to podczas wnioskowania o wotum nieufności dla Łukasza Szumowskiego.

Aktor poczuł się urażony tymi słowami – uznał, że skierowano je nie tylko do opozycji, ale też do niego i jego syna, Franka. Mateusz Damięcki napisał wtedy, że prezesa PiS będzie to „bardzo drogo kosztowało” i domagał się przeprosin. Tych się jednak nie doczekał.

Z kolei w zeszłym roku Mateusz Damięcki opublikował poruszający wiersz skierowany do władz państwa i reszty polityków. Umieścił go w mediach społecznościowych wraz z grafiką jego siostry, przedstawiającą Polskę otoczoną drutem kolczastym.

####default####