Martyna Wojciechowska pod ciągłą opieką specjalistów. Co jej dolega? "To część mojego życia"
Martyna Wojciechowska przyznała w wywiadzie, że nieustannie znajduje się pod opieką specjalistów. To efekt wypadków, jakim uległa podczas swoich podróży po świecie. Czy jest szansa, że podróżniczka wróci do pełnej sprawności?
Martyna Wojciechowska to dla wielu fanów wzór silnej i niezależnej kobiety, która nie tylko realizuje swoje pasje i marzenia, ale znajduje czas na pomoc innym i dbanie o lepszy świat. Gwiazda TVN ma na swoim koncie sukcesy sportowe, egzotyczne podróże i wiele przygód. Część z nich niestety zakończyła się rozmaitymi wypadkami, których skutki 48-latka odczuwa do dziś. Martyna w wywiadzie przyznała, że musi stale korzystać z pomocy specjalistów.
Martyna Wojciechowska do końca życia musi być rehabilitowana?
Wyprawy Wojciechowskiej bywają niebezpieczne, w trakcie swoich podróży musiała mierzyć się z odmrożeniami, tropikalnymi chorobami oraz wieloma groźnymi sytuacjami. Podczas pobytu na Islandii w wypadku samochodowym zginął operator Rafał Łukaszewicz, przyjaciel dziennikarki. Ona sama miała złamany kręgosłup i długo dochodziła do sprawności. Złamała także obojczyk w wypadku motocyklowym.
W rozmowie z "Faktem" gwiazda TVN przyznała, że obecnie rehabilitacja to nieodłączna część jej życia.
Rehabilitacja to jest część mojego życia. Ja po prostu wiem, że muszę to robić na stałe, to nie jest coś z doskoku. Tylko przekonałam się, że jeśli na stałe dbam o formę, trenuję, spotykam się z fizjoterapeutą, to jestem w dobrej formie - zdradziła.
Przypomnijmy, że w przeszłości Wojciechowska walczyła także z chorobą nowotworową. Za pośrednictwem mediów społecznościowych opowiedziała o chemioterapii i innych poważnych chorobach, w tym zapaleniu opon mózgowych i mononukleozie. Jak widać, podróżniczka imponuje nie tylko niezwykłą wytrzymałością organizmu, ale także siłą charakteru.
Tu się dzieje
