Marina pierwszy raz o ciężkim porodzie. "Nigdy nie publikowałam tak prywatnego zdjęcia" [FOTO]
Marina Łuczenko-Szczęsna opublikowała zdjęcie z porodówki zrobione tuż po narodzinach Liama. Żona Wojciecha Szczęsnego podzieliła się poruszającym wyznaniem.

Marina Łuczenko i Wojciech Szczęsny od lat uchodzą za zgraną parę. W maju 2016 roku wzięli ślub na jednej z greckich wysp. Dwa lata później przyszedł na świat ich synek Liam. Od tamtej pory para regularnie publikuje rodzinne zdjęcia na Instagramie i opowiada o synu w wywiadach, a także zabiera go na mecze. Konsekwentnie jednak nie pokazuje twarzy chłopca w social mediach.
Szczęśni długo zwlekali z ogłoszeniem ciąży. Zrobili to dopiero półtora miesiąca przed porodem, ponieważ - jak podkreślili na Instagramie - zależało im, "żeby jak najdłużej móc cieszyć się tym pięknym okresem tylko z najbliższymi". Liam przyszedł na świat 30 czerwca 2018 roku. Chłopczyk stał się oczkiem w głowie rodziców i kompletnie zdominował życie Mariny, która nawet poświęciła macierzyńskim sprawom teksty swoich ostatnich piosenek. Jak twierdzi Szczęsna, Liam wyrasta na muzykalnego chłopca.
- Śpiewam synowi od urodzenia, a nawet jeszcze jak był w brzuszku. Śpiewam mu też na dobranoc. On kocha muzykę, to trzeba przyznać. Wojtek mówi co prawda, że to będzie piłkarz, ale ja mówię: Nie, nie, nie. Bo widać, że to jest muzykalne dziecko - powiedziała w "Dzień Dobry TVN" Marina.
Marina pokazała zdjęcie sprzed 11 lat. "Tutaj ważyłam ponad swoją normę" [FOTO]
Marina Szczęsna o trudnym porodzie. Pokazała zdjęcie z porodówki
Do tej pory Marina skupiała się wyłącznie na pozytywnych aspektach bycia mamą. Nie zdradzała też szczegółów dotyczących ciąży i porodu. Dopiero po dwóch latach od narodzin syna piosenkarka zdecydowała się ujawnić pewną tajemnicę. Poproszona w Q&A o pierwsze zdjęcie z Liamem, opublikowała fotografię z porodówki zrobioną po narodzinach syna. Rodzinnej scenie towarzyszy szczere wyznanie. Okazało się, że Marina przeżyła długi i trudny poród.
Nigdy nie publikowałam tak prywatnego zdjęcia. Po bardzo długim i ciężkim porodzie jesteśmy wreszcie we 3 - napisała.
Jak widać, nie wszystko przebiegało tak sielankowo, jak można było sądzić. Na szczęście Liam urodził się zdrowy, a Marinie szybko udało się wrócić do pełni sił. W tym roku chłopczyk będzie obchodził trzecie urodziny.
Anna Lewandowska miała ciężki poród. Rodziła Klarę prawie 30 godzin!