Margaret szczerze o tym, czy chciałaby zostać mamą. "Na pewno nie w tym kraju"

Margaret przeszła jedną z największych metamorfoz w polskim show-biznesie. Artystka zdobyła ogromną popularność dzięki popowej piosence "Thank You Very Much", której teledysk wzbudził spore kontrowersje. Od tego czasu jej rozpoznawalność stale rosła, grała na wielu festiwalach i występowała w roli jurora w programie "The Voice of Poland". Gwiazda ponad rok temu wycofała się jednak z show-biznesu, aby odpocząć i zadbać o siebie. W czasie przerwy wzięła nietypowy szamański ślub z raperem KaCeZetem, wyprowadziła się ze stolicy i dzięki bliskości z naturą całkowicie odmieniła swoje życie.

Ostatnio wokalistka udzieliła wywiadu Karolowi Paciorkowi, który prowadzi podcast i kanał na YouTube o nazwie "Imponderabilia". W rozmowie z twórcą internetowym przyznała, że zamierza poruszać w swoich piosenkach tematy związane z bieżącymi problemami społecznymi i politycznymi. Margaret nie ukrywa jednak, że zmaganie się z tymi sprawami jest dla niej ciężkie.

- Nieraz mi się to nie opłaca i faktycznie artystom to się nieraz nie opłaca, ale wydaje mi się, że to już przestała być kwestia polityczna. Nie czuję, żebym mieszała się w politykę, ale to polityka miesza się w sprawy społeczne i to dla mnie too much (ang. za dużo), że on zagląda pod sukieniusie (...) Zaczęłam pracować nad tym, żeby jakkolwiek odnajdywać się w tej rzeczywistości. Bo tyle w tym roku było bodźców negatywnych i złej energii, ja się tak zapętliłam w tych historiach, odświeżaniu ich, wkur*ianiu się, aż pomyślałam sobie, że muszę tu jakoś żyć. Nadal będę zaangażowana, ale też staram się odnajdywać od tego jakieś oddechy. Koniec końców myślę, że mój głos oddany na wyborach będzie się najbardziej liczył, ale też muszę jakoś żyć, żeby nie zwariować, żeby cały czas o tym nie myśleć, nie przeżywać, bo to super dołujące - wyznała artystka.

Zobacz także:  Margaret ostro o Polakach w piosence "No Future". Gwiazda chce wyjechać z kraju

Margaret odpowiedziała na pytanie, czy chciałaby zostać matką

Margaret odpowiedziała także na pytanie dotyczące jej życie prywatnego. Artystka od kilku miesięcy wspiera Strajk Kobiet, który walczy o legalną aborcję. Tłumy ludzi wyszły na ulice miast po wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który orzekł, iż przerwanie ciąży z powodu nieuleczalnych wad płodu jest niezgodne z Konstytucją RP. Wiele osób deklarowało, że po tej decyzji odłoży plany związane z rodzicielstwem. Gwiazda hitu "In My Cabana" przyznała, że obecnie nie marzy o zostaniu mamą, jednak jeśli jej plany się zmienią, mimo wszystko nie chciałaby zakładać rodziny w Polsce.

- Jestem szczęśliwą macochą. Mam przepiękną, wspaniałą pasierbiczkę. Spełniam się jako matka psów i to je właśnie rozmnażam. Gdybym do takiej decyzji (o macierzyństwie - przyp.red) dorosła, dojrzała, to myślę, że na pewno nie w tym kraju. Chyba że coś się zmieni, o to też walczymy - powiedziała w "Imponderabiliach".