Marcin Hakiel po rozstaniu z Katarzyną Cichopek chodzi na terapię? Internauci: "Żenada, ogarnij się" [FOTO]
Rozstanie Katarzyny Cichopek i Marcina Hakiela po 17 latach związku dla wielu osób było szokiem. Tancerz w mediach społecznościowych przyznał, że uczęszcza na terapię. Post spotkał się z chłodnym przyjęciem internautów, nie zabrakło słów krytyki.

Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel byli jednym z najpopularniejszych małżeństw polskiego show-biznesu. Jedna z największych gwiazd serialu "M jak miłość" i tancerz poznali się w 2005 roku na planie "Tańca z gwiazdami". Na tanecznym parkiecie szło im świetnie, zostali zwycięzcami 2. edycji programu, a także w "Finale finałów Tańca z gwiazdami". Okazało się, że świetnie dogadują się nie tylko zawodowo, zostali parą i otworzyli wspólnie szkołę tańca. W 2008 roku wzięli ślub, rok później na świat przyszedł ich syn Adam, za kolejne cztery lata córeczka Helena. Wydawało się, że Kasia i Marcin są przykładem na to, że celebryci mogą stworzyć związek na całe życie.
Tym większym zaskoczeniem dla fanów aktorki i tancerza była informacja o rozstaniu, która pojawiła się w mediach społecznościowych 11 marca 2022 roku.
- Podjęliśmy decyzję o rozstaniu. 17 lat za nami, wiele wspaniałych chwil, za które sobie dziękujemy. Mamy cudowne dzieci i ze względu na nie prosimy o uszanowanie naszej i ich prywatności. Jest to jedyne nasze oświadczenie w tej kwestii i nie będziemy tego komentować - poinformowali na Instagramie.
Wydawało się, że małżonkowie rzeczywiście rozstali się w przyjaźni, Hakiel postawił na zmianę wizerunku i wydawało się, że wręcz odżył po zakończeniu związku. Jednak za pośrednictwem mediów społecznościowych poinformował, że obecnie korzysta z pomocy terapeuty. Nie mógł liczyć wyłącznie na słowa wsparcia.
Najkrótsze małżeństwa w polskim show-biznesie. Znane pary z krótkim stażem [GALERIA]

Marcin Hakiel uczęszcza na terapię. Nie radzi sobie po rozstaniu z Katarzyną Cichopek?
Na profilu Marcina Hakiela na Instagramie pojawiło się zdjęcie uśmiechniętego tancerza, jednak z jego opisu dowiadujemy się, że brał on udział w sesji terapeutycznej.
- Ten moment, kiedy wyjdziesz z sesji terapeutycznej i w głowie masz istny huragan myśli - czytamy.
Okazało się, że nie wszyscy internauci pochwalają publikowanie tego typu informacji. W komentarzach pojawiły się opinie, że Hakiel powinien zachować takie informacje dla siebie i nie uprawiać "emocjonalnego ekshibicjonizmu".
- Panie - ogarnij się i nie uprawiaj ekshibicjonizmu emocjonalnego. Pewne rzeczy, wydarzenia, przemyślenia człowiek powinien zostawiać dla siebie, a przynajmniej tak powinno być. Tyle w temacie.
- OMG, co za telenowela haha, czy jakiś tani PR-owiec to wszystko reżyseruje? Żenada normalnie. To już lepiej być jak slup reklamowy.
- Czy ktoś może mi wyjaśnić, dlaczego wstawia się zdjęcia samego siebie? Czy to jest już próżność, narcyzm, samouwielbienie? Po co ta publiczna nagość ze wszystkiego, co się robi? Rozumiem znajomi i przyjaciele, ale odarcie się ze swojej prywatności tylko dla zasięgów i kasy? Świat się kończy.
- Po co tak ze wszystkim się obnosić Panie Marcinie - czytamy.
Na szczęście znalazło się wielu fanów, którzy wspierają Marcina i nie przeszkadza im, że dzieli się ze światem swoimi uczuciami.