Małgorzata Socha szczerze o zarobkach polskich aktorek. Nie jest zachwycona. "Pieniądze lubią ciszę"

Małgorzata Socha to jedna z najpopularniejszych polskich aktorek, doskonale znana z wielu produkcji filmowych i telewizyjnych. Na ekranie zadebiutowała w 1998 roku rolą w "Złotopolskich", gdzie wcielała się w postać Kate. Rozpoznawalność przyniosła jej kreacja Zuzanny w "Na Wspólnej", jednak największą popularność zawdzięcza " Przyjaciółkom" i "Brzuduli". Mogliśmy oglądać ją także w "Pierwszej miłości" czy "Prosto w serce". Wielbiciele polskich komedii doskonale znają ją z takich produkcji jak "Weekend" i "Och, Karol 2". Na swoim koncie ma udział w 7. edycji "Tańca z gwiazdami". Doskonale odnalazła się jako aktorka dubbingowa, jej głosem mówią między innymi Smerfetka ze "Smerfów" i Rosita z animacji "Sing".

Małgorzata cieszy się dużą sympatią widzów i posiada grono oddanych fanów, co doskonale widać na przykładzie mediów społecznościowych. Nie może także narzekać na brak intratnych propozycji zawodowych, możemy oglądać ją między innymi w kampanii reklamowej sieci salonów meblowych. W rozmowie z portalem Jastrząb Post aktorka otwarcie opowiedziała o tym, czy jej zdaniem pieniądze dają szczęście. Poruszyła także, jak się okazuje nadal niełatwy, temat różnic w zarobkach kobiet i mężczyzn.

ZOBACZ TAKŻE:  Gwiazdy, które nagle zniknęły z TV. Co się z nimi dzieje? [GALERIA]

Redakcja poleca

Małgorzata Socha straciła ćwierć miliona złotych? Wszystko przez "BrzydUlę"

Sandra Kubicka zawiedziona ambicjami Polaków? Internauci oburzeni słowami modelki. "Bieda umysłowa"

Małgorzata Socha narzeka na zarobki kobiet? Opowiedziała o realiach aktorskich wynagrodzeń

Małgorzata Socha pochwaliła książkę Joanny Przetakiewicz "Pieniądze szczęście dają", w której projektantka przekonuje, że nie powinniśmy wstydzić się mówienia o pieniądzach jako źródle szczęścia.

- Podpisuje się pod hasłem, które jest jednocześnie tytułem książki Fundacji Era Nowych Kobiet "Pieniądze szczęście dają". Fantastycznie, że Joanna Przetakiewicz nie boi się mówić o tematach tabu. Tak jest to postrzegane, że pieniądze lubią ciszę, lepiej o tym nie mówić, emocje, uczucia, o takich rzeczach też lepiej nie opowiadać. To jest fajne, że kobieta, która jest absolutnie świadoma siebie, inspiruje kobiety, miała ten czas, żeby to wszystko zebrać razem i wydać bardzo interesującą pozycję, która gdzieś będzie takim drogowskazem dla kobiet, co zrobić, żeby mieć pieniądze, umieć się nimi cieszyć i też umieć zarabiać pieniądze. To jest ważne - oceniła Socha.

Niestety, Małgorzata przyznała, że w branży aktorskiej nadal zdarza się łączenie wysokości wynagrodzeń z płcią, a mężczyźni zarabiają więcej od swoich koleżanek z planu.

- Niestety tak. To, co powiedziała Marysia Dębska, niestety jest prawdą. Spotkałam się z takimi sytuacjami. Takie sytuacje mają miejsce. Nie wiem, czy na chwilę obecną jesteśmy to w stanie zmienić. Wszystko w rękach kobiet, producentek. Myślę, że mężczyzn producentów będzie trudniej przekonać, że siłą kina są teraz kobiety - oceniła surowo.

Miejmy nadzieję, że problem nierówności płac zniknie jak najszybciej ze wszystkich branż.