Małgorzata Rozenek uderza w Kingę Rusin? Skomentowała jej zdjęcie z konstytucją

Małgorzata Rozenek i Kinga Rusin od dawna nie przepadają za sobą. Konflikt między gwiazdami trwa od kilku lat - wtedy to rozpoczęła się między nimi gorąca dyskusja na temat promowania kosmetyków testowanych na zwierzętach. W ostatnim czasie obie panie starały się nawzajem unikać. Najnowsza wypowiedź Małgorzaty Rozenek ma jednak szansę wznowić konflikt. "Perfekcyjna" odniosła się do zdjęcia, które ostatnio wywołało burzę na profilu Rusin.

- Jako doktorantka wydziału prawa, konstytucję czytam od lat bardzo dawnych. Nie muszę zabierać konstytucji, bo jej brzmienie znam. Zamiast z konstytucją wolę zrobić sobie zdjęcie w bikini - oceniła Rozenek.

Zobacz także: Rozenek podbiła sieć wypowiedzią o komunikacji miejskiej. "Jej oderwanie od rzeczywistości poraża"

Małgorzata Rozenek o Kindze Rusin z konstytucją

Kinga Rusin niedawno opublikowała zdjęcie z konstytucją, aby zwrócić uwagę na problemy polskiej polityki. Sama jednak mieszka obecnie poza krajem, przez co wiele osób zarzuciło jej hipokryzję.

Małgorzata Rozenek podkreśliła, że jej komentarz nie ma być podłożem do dalszego hejtu. Gwiazda wyraziła swoją opinię, jednak absolutnie nie namawia do dalszego atakowania koleżanki z show-biznesu.

- Jestem ostatnią osobą, która chciałaby stwarzać pozytywne środowisko dla hejtu. Nie chcę, żeby ktokolwiek przeze mnie lubiany lub mniej lubiany, taki, który mi dobrze życzy, czy nie, był w jakikolwiek sposób hejtowany. Świadomie od lat nie uczestniczę w tym, mimo że od wielu lat ludzie próbują napuścić mnie na innych. Nie chcę tego - podsumowała w rozmowie z "Pudelkiem".