Małgorzata Ostrowska-Królikowska wspomina ukochanego męża: "On cały czas z nami jest, jest w nas"

Małgorzata Ostrowska-Królikowska opowiedziała o swoich dzieciach

Małgorzata Ostrowska-Królikowska w najnowszym numerze "Gali" wystąpiła na okładce magazynu razem ze swoimi córkami: Julią i Marceliną. W wywiadzie dla magazynu  gwiazda "Klanu" opowiedziała o swojej rodzinie. Jak przyznała, dzięki swoim pociechom jest na bieżąco z dobrą muzyką czy filmami.

 "Zawsze mówię, że dzieci są naszymi ambasadorami w życiu. Gdyby nie Jasiek, nie wiedziałabym, jaka muzyka jest teraz na topie. On siedzi w tym temacie i zawsze mi coś podrzuci. Nie wiem, jakie filmy warto obejrzeć, ale Antek mówi: "Mamo koniecznie to zobacz, spodoba ci się". Spotykam się później w weekend ze znajomymi i widzę, że jestem na czasie. (śmiech) Dzieci wprowadzają mnie w nowoczesność, która jest wszechobecna. Antek kupił mi statyw do telefonu, żeby lepiej nagrywało mi się instanocki. Krzyczy na mnie, że muszę pilnować jakości. "Co ty za zdjęcie wrzuciłaś?!" - denerwuje się, gdy coś mi nie wychodzi. Odpowiadam mu, że chyba nie takie złe, skoro polubiło je ponad osiem tysięcy osób. (śmiech) Nie chcę zostawać w tyle. Chcę iść ramię w ramię ze swoimi dziećmi" - powiedziała Małgorzata Ostrowska Królikowska.

Małgorzata Ostrowska-Królikowska wspomina zmarłego męża - Pawła Królikowskiego

W rozmowie nie zabrakło też wspomnień o ukochanym mężu - Pawla Królikowskim. Aktor, który zmarł kilka miesięcy temu po długiej chorobie neurologicznej, wciąż jest obecny w życiu rodziny Królikowskich. Małgorzata Ostrowska-Królikowska zdradziła też, że wspólnie z dziećmi kontynuują projekty artystyczne stworzone przez męża.

"Zdjęcie Pawła stoi na sztalugach między obrazami w naszym domu i on cały czas z nami jest. Jest w nas, w naszych wspomnieniach. Często mówię dzieciom: "Kolekcjonujcie wspomnienia, bo są bezcenne". Paweł był niezwykle twórczy, miał bardzo dużo pomysłów. Staramy się kontynuować projekty, które zaczął, żeby trwał w naszych myślach i sercach. Zdecydowaliśmy się prowadzić jego dzieło, CZ-PL Festival w Kudowie-Zdroju, któremu w tym roku nadano imię Pawła Królikowskiego. Janek, nasz starszy syn, jest jego dyrektorem artystycznym. Tytułem tegorocznej edycji jest cytat z piosenki Karela Gotta "Serca nie gasną". Wszyscy staramy się tak żyć, żeby nie gasić ducha. Żeby Paweł cały czas był częścią naszego życia. Tego by chciał..." - podkreśla Małgorzata Ostrowska-Królikowska.

Paweł Królikowski zmarł 27 lutego 2020 roku po długiej chorobie neurologicznej.

RadioZet.pl