Małgorzata Opczowska przeżyła tragedię. Prezenterka TVP ujawniła, co ostatnio przeszła

Małgorzata Opczowska jest związana z Telewizją Polską już od 14 lat. Wcześniej karierę robiła w m.in. w TVN, gdzie prowadziła "Granie na śniadanie", "Apetyt na kasę" i "Manię grania". Potem można było zobaczyć ją w m.in. w TVP Kraków czy TVP Info. Jednak największą rozpoznawalność przyniosła jej posada współprowadzącej program śniadaniowy telewizyjnej Dwójki: " Pytania na śniadanie". Występuje w nim już od jesieni 2020 roku, jawiąc się jako sympatyczna, pełna optymizmu, radosna prezenterka. Mało kto wie, że w ostatnich miesiącach Opczowska przeżywała naprawdę trudne chwile.

Zobacz także: Tak cierpiała księżna Diana. Bulimia to nie wszystko: "Cięłam piersi i uda nożykiem"

W rozmowie z "Faktem" prezenterka przyznała, że wydarzenia, jakich doświadczyła w ostatnim czasie, były dla niej bardzo dużym ciosem.

Małgorzata Opczowska przeżyła trudne chwile

W listopadzie ubiegłego roku Opczowska poinformowała o zakończeniu swojego 9-letniego małżeństwa. "Nadal jest to dla mnie traumatyczne przeżycie. Rozwód był dla mnie bolesny, rany są zbyt świeże i głębokie, był to dla mnie osobisty cios, w końcu za mąż wychodzi się z miłości na dobre i na złe" - mówiła wtedy w jednym z wywiadów.

Niestety, rozwód okazał się być pierwszym z przykrych zdarzeń. Wiosną 2021 zmarł ojciec prezenterki, co było dla niej kolejnym ciosem. Jak zauważyła Opczowska w wypowiedzi dla "Faktu", wszystko to sprawiło, że czuła się bardzo źle. Jednak przed załamaniem ratował ją jej syn i świadomość, że ma dla kogo żyć.

"Mam za sobą trudne miesiące, a posiadanie dziecka to najlepsze lekarstwo na wszystkie problemy. Dzięki niemu chce mi się wstać z łóżka, bo wiem, że nie mogę się załamać. Mam dla kogo być radosna i dla kogo żyć" - powiedziała.