Małgorzata Halber w szpitalu psychiatrycznym. Gorzkie słowa w stronę państwowej służby zdrowia
Małgorzata Halber zdradziła za pośrednictwem mediów społecznościowych, że przebywa w szpitalu psychiatrycznym. Dziennikarka zdecydowała się na prywatną placówkę. W swoim wpisie nie szczędzi gorzkich słów publicznej służbie zdrowia.

Małgorzata Halber jest gwiazdą, która głośno mówi o swoich problemach ze zdrowiem psychicznym. Dziennikarka po raz kolejny przez depresję trafiła pod opiekę lekarzy. Gwiazda znalazła się w szpitalu psychiatrycznym. Z wpisu Halber dowiadujemy się, że wybrała prywatną placówkę.
Zobacz też: Małgorzata Halber zaręczyła się. Dobra passa po zerwaniu z nałogami trwa
Małgorzata Halber w szpitalu psychiatrycznym. Gorzkie słowa w stronę państwowej służby zdrowia
"Po półtora miesiąca siłowania się z tym, czy jestem w stanie wstać, czy nie, leżeniu przy zasłoniętych zasłonach i absolutnym festiwalu nienawiści do samej siebie, położyłam się do szpitala psychiatrycznego. Prywatnego" - wyjaśniła w swoim wpisie.
Halber zdradziła, że choć chciała poszukać pomocy w państwowym szpitalu, lekarka, u której jest pod opieką, zasugerowała jej, aby wybrała niepubliczny szpital.
"Posłuchałam jej wtedy, chociaż czułam się z tym źle. Czułam, że ja nie chcę kurde być lepsza. Nie tam, żeby jednoczyć się z ludem, (...) tylko dlatego, że to jest niesprawiedliwe" - czytamy.
Dziennikarka zdradziła, jakie warunki panują w prywatnym szpitalu, Jak się okazuje, Halber ma dostęp do m.in. terapii grupowej, rozmowy z psychologiem cztery razy w tygodniu czy półgodzinnej rozmowy z lekarzem sam na sam.
Halber w obszernym wpisie zwróciła uwagę na to, że taka opieka, którą ma w szpitalu prywatnym, powinna być również w placówkach niepublicznych.
"Piszę to w momencie, gdy grafik Ministerstwa Zdrowia bierze dużo pieniędzy za kolejne banerki pod hasłem "zdrowie psychiczne jest ważne" i informuje wesoło, że inwestuje w psychiatrię dziecięcą" - pisze Małgorzata Halber, dodając:
"To, co mam zapewnione w szpitalu prywatnym wypisałam natomiast dlatego, że to powinna być norma, a nie coś dostępnego dla wybranej garstki bogaczy. Rokowania WHO dotyczące depresji są takie, że będzie do 2030 r. najczęściej diagnozowaną chorobą na świecie" - podkreśliła.
Z wpisu Halber można się też dowiedzieć, jak wyglądały warunki leczenia w państwowej placówce.
"Na materacu na korytarzu w stołówce między gabinetem zabiegowym a palarnią. Obchód wyglądał tak, jak wspominałam wcześniej, lekarz pytał mnie w obecności 10 stażystów, jak się dzisiaj czuję, zapisywał i szedł dalej. O psychologu to może nawet nie będę wspominać" - wyjaśniła.
Na koniec Halber smutno zastanawia się, jak długo będzie utrzymywać się tak fatalna sytuacja w służbie zdrowia.
"Ile to jeszcze będzie trwać? Czy zawsze? Czy k***a naprawdę nie można by było budżetu państwa ustalać tak, że w jednym roku na edukację i służbę zdrowia, dwa sektory, które naprawdę powinny niwelować nierówności społeczne, że w jednym roku tyle, co na zbrojenia, poszłoby właśnie na służbę zdrowia".
Pełny post dziennikarki można przeczytać tutaj.
Gwiazdy, które cierpiały na depresję [ZDJĘCIA]
![Gwiazdy, które cierpiały na depresję [ZDJĘCIA]](https://gfx.g3-radiozettest.poc.eurozet.pl/var/radiozetsg/storage/images/rozrywka/gwiazdy-ktore-cierpialy-na-depresje-zdjecia/17037605-1-pol-PL/Gwiazdy-ktore-cierpialy-na-depresje-ZDJECIA_article.jpg)