Małgorzata Godlewska uniknęła gwałtu. Pokazała zdjęcie napastnika
Obserwuj w Google News

Małgorzata Godlewska uniknęła gwałtu. Pokazała zdjęcie napastnika. "To nie była moja krew" [FOTO]

2 min. czytania
19.12.2021 14:43
Zareaguj Reakcja

Małgorzata Godlewska podzieliła się wstrząsającą historią. Celebrytka cudem uniknęła zgwałcenia przez taksówkarza. W sieci opublikowała zdjęcie legitymacji napastnika i ze szczegółami opowiedziała o tym okropnym wydarzeniu. 

Małgorzata Godlewska
fot. screen: Twitter / GodlewskaTV

Małgorzata Godlewska to jedna z sióstr Godlewskich, celebrytek, które zasłynęły nagraniami publikowanymi w serwisie YouTube. Panie, najczęściej skąpo ubrane, wykonywały na nich różnorodne piosenki, od hymnów państwowych, aż po kolędy. Zdobyły ogromną popularność, choć ich zdolności wokalne oceniane były raczej w kategorii groteski. Rozgłos przyniosły siostrom także skandale, warto wspomnieć między choćby o bójce w samolocie czy spowodowaniu wypadku. Mimo kontrowersji Godlewskie mają grono oddanych fanów.

Za "najgrzeczniejszą" z sióstr uważa się Małgorzatę Godlewską. Pracuje jako pielęgniarka i została nawet odznaczona przez Ministerstwo Zdrowia za walkę z pandemią koronawirusa. Ze swoimi fanami jest w stałym kontakcie za pośrednictwem mediów społecznościowych. Jednak jej najnowsza aktywność była wstrząsająca. Celebrytka zdradziła internautom, że cudem uniknęła gwałtu. Napastnikiem okazał się taksówkarz.

Renée Zellweger
10 Zobacz galerię
fot. East News
Redakcja poleca

Małgorzata Godlewska opowiedziała wstrząsającą historię. Taksówkarz próbował ją zgwałcić

W mediach społecznościowych pojawiła się wstrząsająca opowieść Małgorzaty Godlewskiej, która dzięki gwałtownej reakcji i szczęściu uniknęła gwałtu.

- W nocy z czwartku na piątek uniknęłam w taksówce próby gwałtu… Serio nie wierzyłam, że coś takiego może się kiedykolwiek wydarzyć. W taksówkach zawsze czułam się bezpiecznie (...) W czwartek wieczorem miałam kolację w Centrum Warszawy. Po kolacji, jak to zwykle ja… chciałam się jeszcze pobawić, więc trafiłam do jednego z klubów w centrum. Przed 4 rano postanowiłam się zebrać do domu i jedna z nowo poznanych osób zamówiła mi taksówkę. Byłam w doskonałym nastroju, nuciłam piosenki i czułam się świetnie. Wracałam sama. Niestety okazało się, że taksówkarz miał złe zamiary - rozpoczęła swoją opowieść Godlewska.

Małgorzata była przerażona, kiedy taksówkarz zablokował drzwi i zaczął się masturbować. Na szczęście udało jej się uwolnić.

- W pewnym momencie taksówkarz zatrzymał się na parkingu, zablokował drzwi i zaczął ściągać spodnie. Nie mogłam wysiąść i nie chciał mnie wypuścić. Kiedy siedział jeszcze z przodu i właśnie zaczynał się masturbować, zaczęłam robić zdjęcie legitymacji, by komuś wysłać, ale mi się nie udało. Zaczął wyciągać do mnie (do tyłu) łapska, chcąc mnie złapać. Jednocześnie mówił co mam zrobić i co mi zrobi (...) Zaczęłam sie bronić, krzyczeć (naprawdę głośno), ściągnęłam szpilkę i poczęstowałam go w głowę obcasem. Dodatkowo dosyć skutecznie broniłam się pazurami… sami wiecie, jakie mam paznokcie… Krzyk (prawdopodobnie czegoś w stylu „zabiję cię”), szpilka, pazury i kopanie pomogły, bo chyba się przestraszył i otworzył drzwi. Uciekłam, ale bez płaszcza i zakrwawiona… i to nie była moja krew. Bałam się i jak najszybciej wróciłam do domu - czytamy.

We wpisie celebrytki możemy zobaczyć niewyraźne zdjęcie legitymacji napastnika. Miejmy nadzieję, że poniesie on zasłużoną karę. Małgorzata zapowiedziała, że się o to postara.

####default####