Obserwuj w Google News

Magdalena Stępień zabrała głos po śmierci syna: „Oddałabym wszystko, aby przywrócić mu życie”

2 min. czytania
29.09.2022 10:45
Zareaguj Reakcja

Magdalena Stępień opublikowała na Instagramie pierwszy post od czasu śmierci jej synka. Pod udostępnionym zdjęciem i nagraniem syna napisała, że potrzebuje czasu, aby wrócić do normalności. Poinformowała jednak zmartwionych fanów, jak radzi sobie ze stratą.

Magdalena Stępień
fot. Screen Instagram (@magdalena__stępień)

Magdalena Stępień po śmierci syna zniknęła z sieci. Po męczącej walce o życie dziecka postanowiła odciąć się od mediów społecznościowych. Teraz udostępniła post, w którym informuje, jak przeżyła utratę ukochanego Oliwiera.

Redakcja poleca

Magdalena Stępień pierwszy raz po śmierci syna: „Jednego dnia straciłam wszystko”

Modelka swój wpis rozpoczęła, zwracając się do obserwatorów.

- Cisza, tak bardzo jej potrzebowałam i nadal potrzebuję, ale z racji, że wszyscy się martwicie, jak sobie radzę, czy żyję, postanowiłam się odezwać. Myślę, że za nim wrócę do normalności minie mnóstwo czasu – wyznała.

Stępień opisała trudny czas żałoby.

- Od momentu odejścia mojego najukochańszego Syna czuję wewnętrzną pustkę. Jednego dnia straciłam wszystko, okres walki o zdrowie Oliwiera nie był dla mnie łatwy ze względu na wiele przeciwności. Odzywam się dopiero teraz, bo nie miałam pojęcia, co mogłabym tutaj dla Was udostępnić. Nie mam siły uśmiechnąć się do telefonu, ale powoli zaczynam się uśmiechać do otaczających mnie ludzi – przyznała gwiazda.

Magdalena podziękowała wszystkim, którzy wspierali ją w tym trudnym okresie.

- Dziękuję tym, którzy nas wspierali i pomimo całego medialnego linczu, uwierzyli mi, że niemożliwym dla mnie jest finansowanie jego leczenia. Jestem zła na siebie, czuję, że mogłam spróbować zrobić jeszcze więcej, tak bardzo liczyłam na cud! Oliwier był dla mnie całym światem, oddałabym wszystko, aby przywrócić mu życie. (…) Próbuję stanąć na nogi. Nie dla siebie, dla Oliwierka. Wiem, że jest przy mnie i kibicuje temu, żebym zawalczyła teraz o siebie.

Modelka poinformowała, że stara się wrócić do normalności, jednak jej życie po śmierci dziecka już nigdy nie będzie takie samo.

- Dzięki życzliwym ludziom rozpoczęłam pracę, powoli mam siłę wstawać codziennie z łóżka. (…) Czuję, że to była dla mnie bardzo dobra decyzja. Trafić wśród ludzi, dla których nie jestem Magdaleną Stępień. Jestem po prostu Magdą, koleżanką z pracy. Będę starała się jeszcze tu zaglądać! Chociaż tak ciężko wrócić do normalności i dalej cieszyć się życiem. Już nigdy nie będzie ono takie samo i nic mi nie wypełni tej pustki po Oliwierku. Każdy dzień jest dla mnie morzem łez – wyznała ze smutkiem.

####default####