Magdalena Ogórek wyjaśniła widzom TVP, skąd tak wysokie ceny paliw. "Tankowaliby Niemcy"

Magdalena Ogórek od kilku lat konsekwentnie pracuje na miano prawdziwej gwiazdy Telewizji Polskiej. Choć swoją karierę zaczynała w polityce - i to po lewej stronie sceny - to jednak po klęsce w wyborach w 2015 roku, gdzie kandydowała na prezydenta z ramienia SLD, zdecydowała się zwrócić w inną stronę. Wtedy też diametralnie zmieniły się jej zapatrywania na polską politykę, co zaowocowało jej zagoszczeniem na ekranach TVP.

Od pewnego czasu Magdalena Ogórek, która jeszcze kilka miesięcy temu prowadziła program "W kontrze" wspólnie z Jarosławem Jakimowiczem, skupia swoją uwagę przede wszystkim na własnej audycji, zatytułowanej "Plan dnia", emitowanej w TVP Info. Tam wraz z zaproszonymi gośćmi omawia ważne sprawy polskiego życia politycznego i społecznego, a także komentuje istotne wydarzenia. Od kilku tygodni prawdziwą bolączką Polaków jest inflacja oraz rosnące wciąż ceny paliw. W niedawnym odcinku swojego programu Magdalena Ogórek postanowiła wyjaśnić widzom, dlaczego paliwo musi być tak drogie.

Zobacz także: Martyna Wojciechowska uderza w polski rząd. "Zarabiają niewspółmiernie dużo"

Magdalena Ogórek wyjaśniła widzom TVP, skąd tak wysokie ceny paliw. Wszystko z troski o Polaków?

Rosnące ceny paliw są w Polsce jednym z najgorętszych tematów ostatnich dni i wiele wskazuje na to, że na szybkie zmiany w tej sprawie nie można liczyć. Tankujący, których dynamiczne podwyżki dotykają po kieszeni, za tak wysokie ceny obwiniają PKN Orlen, uważając, że to głównie przez podwyżki narzucone przez grupę paliwo jest rekordowo drogie i może być jeszcze droższe. Wielu komentatorów wskazuje, że także rekordowe zyski koncernu w pierwszym kwartale 2022 roku ukazywać mają głównego winnego rosnących cen: gdy cena baryłki rośnie, Orlen ceny podnosi, ale gdy spadają - już ich nie obniża.

Magdalena Ogórek w swoim programie "Plan dnia" podjęła temat cen paliw i postanowiła w przystępny sposób wytłumaczyć widzom, dlaczego są one tak wysokie.

Putin gra na cenach. W całej Europie ceny benzyny idą w górę, a opozycja (...) okłamuje Polaków, mówiąc, że można coś zrobić z cenami paliw - powiedziała Ogórek, zwracając się do gościa w studiu.

Zastanawiam się, dlaczego Opozycja nie mówi Polakom prawdy. Z Polski wyjechało milion samochodów z ukraińskimi rejestracjami. Ci ludzie też tankują. Gdyby u nas była benzyna po sześć złotych - Orlen to podkreśla - tankowaliby u nas Niemcy, Czesi - paliwo skończyłoby się w tydzień - wyjaśniła Magdalena Ogórek.

Wytłumaczenie to spotkało się z zainteresowaniem w sieci i doczekało prześmiewczych komentarzy.

No i to też wyjaśnia ceny energii, byłyby niższe, przyjeżdżaliby z przedłużaczami.

Czyli to wszystko dla naszego dobra.

Ludowi trzeba jakoś wytłumaczyć ceny paliwa. Żenada.

A to dlatego Lasy Państwowe będą reglamentowały chrust... Co by Niemce nie zabierali - komentują w sieci.

Wielu internautów wskazuje, że choć ceny paliw u sąsiadów rzeczywiście są wyższe, to jednak oni mają także wyższe pensje, czego już na mapie w programie Ogórek nie pokazano.