Obserwuj w Google News

Brat Madonny mieszka pod mostem. Ma żal do gwiazdy. "Ma gdzieś, czy żyję"

2 min. czytania
23.02.2021 11:06
Zareaguj Reakcja

Madonna nie ma najlepszych kontaktów z rodzeństwem. Szczególnie niepochlebnie na temat gwiazdy wypowiada się jej starszy brat Anthony Ciccone. Mężczyzna od kilku lat pomieszkuje pod mostem i twierdzi, że nie otrzymał od sławnej siostry żadnej pomocy.

Madonna
fot. Wiese/face to face/FaceToFace/REPORTER/ EAST NEWS

Madonna to jedna z największych gwiazd światowej muzyki, przez wiele osób uznawana jest za królową muzyki pop, która miała niebagatelny wpływ na rynek muzyczny. Rzeczywiście, pochodząca z Bay City wokalistka ma na swoim koncie ogromną liczbę przebojów, które nucą kolejne pokolenia zachwyconych fanów. Hity takie jak "La Isla Bonita", "Like a Virgin" czy "Material Girl" to tylko niewielki wycinek twórczości piosenkarki, która wciąż jest aktywna zawodowo mimo problemów zdrowotnych. Nadal także szokuje drapieżnym wizerunkiem, do którego przyzwyczaiła swoich fanów.

Madonna pochodzi z wielodzietnej rodziny, ale nie utrzymuje z bliskimi, delikatnie rzecz ujmując, zażyłych kontaktów. Młodszy brat gwiazdy Christopher Ciccone wydał książkę "Moje życie z Madonną", w której pokazał siostrę jako osobę egoistyczną i zimną. Podobnego zdania jest starszy z braci, Anthony Ciccone, który znajduje się w wyjątkowo trudnej sytuacji życiowej. Utrzymuje, że nie otrzymał od Madonny nawet najmniejszej pomocy.

ZOBACZ TAKŻE: Lourdes Leon założyła Instagrama. Córka Madonny pokazała odważne zdjęcie [FOTO]

Madonna odwróciła się od brata? Anthony Ciccone mieszka pod mostem

Anthony Ciccone w 2010 roku stracił pracę w rodzinnej winnicy i od lat mieszka na ulicy, korzystając z pomocy społecznej oraz wsparcia fundacji katolickich. By przeżyć, zbiera puszki i butelki. W rozmowie z mediami podkreśla, że nie otrzymał żadnej pomocy ze strony siostry, która jest multimilionerką. Jego zdaniem Madonny nie obchodzi nawet, czy przeżyje, mieszkając pod mostami. Uznał, że gwiazda "ma to gdzieś".

- Ostatniej zimy odmroziłem sobie nogi. Jeden z moich znajomych stracił wszystkie palce u nóg, kilku innych zmarło z wychłodzenia (...) Ona żyje w swoim świecie. Nigdy jej nie kochałem, ona mnie też (...) Nie odezwała się od wielu lat. Nie obchodzi jej czy zamarznę na śmierć. To prawda, że zmarnowałem życie, ale nigdy nie próbowała mi pomóc - opowiadał Ciccone w rozmowie z "Daily Mail".

Sama Madonna nie komentuje tych informacji, jednak jej agent poinformował przed laty, że piosenkarka próbowała namówić Anthony'ego na odwyk alkoholowy. Ten jednak miał odmówić. Przypomnijmy, że mężczyzna ma za sobą miesięczny pobyt w więzieniu po tym, jak włamał się do piwnicy jednego z domów, by ukraść alkohol.

ZOBACZ TAKŻE: Madonna pokazała siniaki i blizny. Tak ratowała swoje zdrowie

Sonda Radia ZET
####default####