Obserwuj w Google News

M jak miłość: roczny wnuk Mariusza Sabiniewicza jest poważnie chory. Ruszyła zbiórka pieniędzy

2 min. czytania
04.05.2021 08:42
Zareaguj Reakcja

Ilona Łepkowska zaapelowała o pomoc dla wnuka zmarłego Mariusza Sabiniewicza z "M jak miłość". Chłopiec urodził się z poważną chorobą. W sieci uruchomiono zbiórkę pieniędzy na operację. 

Mariusz Sabiniewicz
fot. PIOTR FOTEK/REPORTER/EAST NEWS

Mariusz Sabiniewicz był jedną z największych gwiazd serialu "M jak miłość". Grał Norberta Wojciechowskiego, byłego męża Marty Mostowiak (Dominika Ostałowska) i ojca Łukasza Mostowiaka. Aktor zmarł w 2007 roku po walce z rakiem trzustki. Zostawił żonę i dwoje dzieci: Darię i Tomasza.

Po latach od tamtej tragedii rodzina Marusza Sabiniewicza mierzy się z kolejnym dramatem. Była scenarzystka "M jak miłość" Ilona Łepkowska poinformowała, że wnuk Mariusza Sabiniewicza jest poważnie chory. Roczny Jaś cierpi na rozszczep kręgosłupa ze współistniejącym wodogłowiem i ma niedowład kończyn dolnych. Potrzebna jest operacja stóp w specjalistycznej klinice w Wiedniu. Koszt zabiegu to 75 tys. złotych. Rodzice chłopca nie mają takiej sumy, dlatego postanowili zwrócić się o pomoc do internautów. 

Aktor "M jak miłość" i "Plebanii" walczy z rakiem. Rodzina prosi o pomoc

Ilona Łepkowska apeluje o pomoc dla wnuka Mariusza Sabiniewicza

Scenarzystka zachęciła ludzi dobrej woli do wsparcia zbiórki dla chorego wnuka Mariusza Sabiniewicza. 

Pamiętacie Mariusza Sabiniewicza, wspaniałego aktora, który wcielał się przez wiele lat w Norberta? Odszedł przedwcześnie, pokonany przez straszną chorobę. To jest Jego wnuk. Mariuszowi Sabiniewiczowi nie możemy już pomóc, małemu Jasiowi – tak. Proszę wszystkich dobrych ludzi i wiernych fanów "M jak miłość" do wsparcia leczenia Jasia! Mariusz patrzy na nas z nieba i liczy na pewno na to, że pomożemy Jasiowi! Dobro wraca, pamiętajmy! - napisała na Facebooku Łepkowska. 

W opisie zbiórki czytamy: 

Nasz synek Jasiu w lutym skończył rok. Jaś cierpi na rozszczep kręgosłupa ze współistniejącym wodogłowiem, ma niedowład kończyn dolnych, a także stópki końsko-szpotawe. Przeszedł już kilka operacji i zabiegów, jest pod stałą opieką wielu specjalistów i regularnie uczęszcza na rehabilitacje. Jasiu niedawno nauczył się samodzielnie siedzieć, ale niestety nie możemy rozpocząć jeszcze prób pionizacji ze względu na stan jego stóp. Dotychczasowe leczenie stópek w Polsce nie przyniosło niestety oczekiwanych efektów, więc udaliśmy się na konsultację do najlepszego specjalisty zajmującego się leczeniem stóp końsko-szpotawych w Wiedniu. Okazało się, że potrzebna jest kosztowna operacja stópek, po której możliwe będzie dopasowanie ortez dla Jasia i następnie podjęcie prób pionizacji, co jest ogromnym krokiem naprzód - wyjaśnia rodzina Jasia.

Zbiórka pieniędzy dla wnuka Mariusza Sabiniewicza trwa na stronie Zrzutka.pl. Udało się już zebrać ponad 30 tys. złotych. 

Znany kabareciarz zbierał pieniądze na leczenie żony, a teraz kupił apartament? Jest komentarz

 

####default####