Łukasz Jemioł stworzył kolekcję "plus size" dla rozmiaru 38. Odpowiada na krytykę

Łukasz Jemioł od kilku dni mierzy się z dużą krytyką w sieci. Wszystko po tym, jak reklamowano kolekcję, stworzoną z myślą o kobietach "plus size", w której znalazły się ubrania w rozmiarze 38 i 40. Na projektanta od razu spłynęła fala negatywnych komentarzy, w których internauci zarzucają mu, że kolekcja ta w rzeczywistości nie ma nic wspólnego z odzieżą dla osób noszących większe rozmiary, a sam Jemioł próbuje w ten sposób "podpinać się" pod ideę różnorodności, której tak naprawdę w jego nowych ubraniach nie kompletnie nie widać.

Jak zauważyli krytycy Jemioła, ubrania z nowej kolekcji nie tylko obejmują rozmiary standardowe, takie jak 38 czy 40, ale dodatkowo rozmiarówka ta jest przesadzona. Na co dziewczyna plus size ma sobie włożyć sukienkę o szerokości 53 centymetry? - pyta jedna z internautek, influencerka plus size. Podobnych głosów było mnóstwo, dlatego projektant zdecydował się odpowiedzieć. Jego słowa z pewnością nie wszystkim przypadną do gustu.

Zobacz także: Brad Pitt pozwany! Miał oszukać setki osób. "Uwierzyli w sen, który im sprzedał"

Łukasz Jemioł "przeprasza" za swoją zaniżoną kolekcję "plus size"

Początkowo Jemioł próbował tłumaczyć, że w jego kolekcji znalazły się ubrania, które z pewnością założą na siebie osoby w rozmiarach 44 i 46. Jednak szybko okazało się, że nie są to projekty specjalnie dla większych osób, a jedynie ubrania typu oversize, które z założenia są luźne i rzeczywiście mogą pasować na większe rozmiary, jednak nie są to projekty, które powstały właśnie z myślą o takich osobach.

Proszę odwiedzić zakładkę i sprawdzić wymiary produktów. Oversize kurtki i płaszcze są idealne dla rozmiaru 44 i 46 - tłumaczył projektant, ale w odpowiedzi spotkał się z kolejnymi kontrargumentami, w których jego działania zostały sprowadzone do miana "przyzwyczajeń z bazaru".

Ok, czyli nie macie rozmiarów plus size, ale wciskacie w oversize. Moda premium, a przyzwyczajenia z bazaru. Przypomina to Stadion Dziesięciolecia i mierzenie luźnych podróbek na kartonie w budkach. "Wejdzie pani". Jaja sobie robicie z zakładką plus size? - powiedziała influencerka Ewokracja.

Redakcja poleca

Sędzia Anna Maria Wesołowska apeluje do Andrzeja Dudy ws. lex Czarnek. Domaga się weta

Skandaliczne zachowanie Plachimowicz po zbiórce. "Boli was d***a, że człowiek chce o siebie dbać?"

Wreszcie Jemioł wyłączył możliwość komentowania posta, ale na Insta Story ukazały się przeprosiny w klasycznej już formie non-apology: Przy wprowadzaniu kolekcji wiosna-lato chcieliśmy zwrócić uwagę, że marka Jemioł projektuje na różne rodzaje sylwetek. Jeżeli któraś z pań plus size poczuła się urażona, to nie było to naszą intencją. Ja myślę o wszystkich kobietach i będę się starał, żebyście znalazły w naszej marce coś dla siebie. Jeśli któraś z was poczuła się urażona, to jeszcze raz bardzo przepraszam - napisał projektant, ostatecznie nie tłumacząc, jak to jest, że jego marka projektuje ubrania plus size i jednocześnie ich nie projektuje, tylko do większych rozmiarów wrzuca ubrania oversize'owe.

Ciekawe, jak to zamieszanie wpłynie na sprzedaż promowanej kolekcji.