Obserwuj w Google News

Kuba Rzeźniczak wydał oświadczenie w sprawie chorego synka. "Kwestie finansowe były podrzędne"

Anna Skalik
4 min. czytania
11.05.2022 16:27
Zareaguj Reakcja

Kuba Rzeźniczak złamał swoją zasadę, że nie będzie wypowiadał się publicznie na temat swojego życia prywatnego i życia jego bliskich. Po raz pierwszy publicznie zabrał głos na temat zdrowia jego synka. Piłkarz zamieścił obszerne oświadczenie, w którym informuje, że wbrew opiniom, finanse nie miały dla niego żadnego znaczenia w kontekście leczenia Oliwiera, tylko medyczne fakty.

Jakub Rzeźniczak
fot. Instagram/Jakub Rzeźniczak/screen

Jakub Rzeźniczak od wielu tygodni jest na celowniku mediów, które często komentują jego burzliwe życie osobiste i częste zmiany partnerek. Wielki szok wywołało porzucenie ciężarnej partnerki, Magdy Stępień, w samej końcówce ciąży. Kiedy emocje na ten temat ucichły, pojawił się kolejny bardzo trudny moment - wszystko za sprawą choroby nowotworowej, którą wykryto u jego synka, Oliwiera. Sytuację komplikowały dodatkowo niezbyt dobre relacje byłych partnerów.

Stępień szukała wszelkich dostępnych metod leczenia i kiedy jedna z klinik w Izraelu poinformowała, że jest w stanie skuteczniej leczyć chłopca, niż dotąd był leczony w Polsce, modelka zdecydowała się uruchomić zbiórkę środków, które były na to leczenie potrzebne. Od razu na modelkę spłynął hejt, ale mocno skrytykowano przede wszystkim Rzeźniczaka, któremu zarzucano, że szkoda mu pieniędzy na leczenie dziecka, dlatego optuje za jego pozostaniem w Polsce. Sam piłkarz nie zabierał osobiście głosu, choć jego "rzecznikiem" w sprawie stał się w pewnym momencie Krzysztof Stanowski, który na Kanale Sportowym starał się przedstawić stanowisko Rzeźniczaka.

Jakub Rzeźniczak przerywa milczenie. Oświadczenie piłkarza w sprawie zdrowia i leczenia jego synka

Teraz sam Jakub Rzeźniczak po raz pierwszy skomentował sprawy osobiste, jakie dotyczą jego oraz jego synka. Wszystko przez niedawne ataki Magdaleny Stępień, która w story na Instagramie twierdziła, że ma być przez Rzeźniczaka zastraszana, a on znów ma nie podejmować tematu wsparcia finansowania leczenia Oliwiera. Piłkarz postanowił się do tego ustosunkować.

W opublikowanym niedawno materiale filmowym wyraźnie poruszony Rzeźniczak informuje, że pierwszy i ostatni raz zabiera głos w sprawie leczenia Oliwiera.

Od kilku dni bije się z myślami, czy komentować to, co się wydarzyło parę dni temu. Postanowiłem to zrobić pierwszy i ostatni raz. Zdrowie mojego synka Oliwierka było dla mnie od początku najważniejsze. Chciałem Wam załączyć oświadczenie, z którego dowiecie się, czego udało mi się dowiedzieć o jego stanie zdrowia i o tym, w którym miejscu jest, jeśli chodzi o leczenie. Chciałem też Was prosić o uszanowanie prywatności mojego synka i mojej, byśmy mogli się skupić wyłączanie na jego leczeniu i ratowaniu jego życia. Bardzo Was o to proszę – powiedział.

Redakcja poleca

Do posta załączone zostało bardzo długie oświadczenie, w którym Rzeźniczak stwierdza m.in., że od początku w podjęciu leczenia Oliwiera kwestie finansowe były dla niego drugorzędne - bardziej liczyły się medyczne fakty. Piłkarz podkreśla, że konsultował chorobę Oliwiera z wieloma lekarzami w Polsce i radzili oni kontynuować leczenie właśnie tu. Nie znali również placówki w Tel Awiwie, więc nie mogli ocenić jej doświadczenia w leczeniu takiego nowotworu. Jednocześnie wiadome było, że przerwanie podjętej w kraju chemioterapii nie będzie dla chłopca korzystne. Rzeźniczak przyznaje, że po presji ze strony Magdy Stępień, zgodził się na leczenie Oliwiera w Izraelu.

Nie byłem za wyjazdem Oliwiera do Izraela i nie jestem za tym, by tam kontynuował leczenie. Wszystkie osoby i instytucje zajmujące się leczeniem nowotworów u dzieci, u których zasięgałem opinii, nie znały placówki w Izraelu, a w leczeniu tak rzadkich typów nowotworu doświadczenie jest najważniejsze. Lekarze z Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie, gdzie Oliwier był leczony od początku, nalegali, by nie robić przerwy w podawaniu chemii i ewentualny wyjazd odłożyć, bo guzy nowotworowe u dzieci (...) namnażają się w błyskawicznym tempie (...). Ostatecznie zgodziłem się na wyjazd Oliwiera pod naporem ciężkich oskarżeń mamy Oliwiera, jakoby choroba syna była efektem stresu (co jest nieprawdą) oraz że wszelkie konsekwencje związane z pozostaniem Oliwiera w Polsce będą moją winą. W leczeniu nowotworowym rodzice są w stanie zrobić wszystko i kwestie finansowe były dla mnie podrzędne. Liczyły się realne fakty medyczne - napisał Rzeźniczak.

W ostatnich dniach sytuacja zmieniła się diametralnie. Zostałem oskarżony wielokrotnie i nie mam już siły zmagać się z nieprawdą - tłumaczy w oświadczeniu piłkarz. Jak ustalił Rzeźniczak, leczenie w Izraelu nie odbywa się w inny sposób niż to, jakie Oliwier miałby zagwarantowane w Centrum Zdrowia Dziecka. Piłkarz informuje też, że protokół leczenia chłopca w Tel Awiwie jest taki, jak ten w Warszawie, przy czym jeden z leków, który malec miał podany w CZD, nie jest podawany w Izraelu.

Z każdą konsultacją moje obawy co do słuszności leczenia w Izraelu się zwiększały i starałem się przekonać mamę Oliwiera do powrotu i kontynuowania leczenia w Polsce, jednak zawsze spotykałem się z natychmiastową odmową oraz brakiem jakiejkolwiek chęci podjęcia rozmowy na ten temat - tłumaczy w oświadczeniu Jakub Rzeźniczak. Wskazuje także, że leczenie w Polsce byłoby dla chłopca lepsze - podobnie jak i dla jego mamy, która w kraju miałaby wsparcie osób bliskich. Dużo lepsza byłaby także komunikacja z lekarzami.

Rzeźniczak dodaje, że po oskarżeniach o zastraszanie nie mógł dłużej tolerować zachowań Magdy Stępień. Przekonuje, że wielokrotnie prosił byłą partnerkę, by go nie oczerniała i nie manipulowała faktami.

Na tym chciałbym zakończyć spekulacje pojawiające się na mój temat, nie mam wpływu na to, co mówi mama Oliwierka, ale apeluję i proszę przede wszystkim media o uszanowanie prywatności mojego syna i mojej, o niepowielanie pewnych twierdzeń, wypowiedzianych w silnych emocjach przez mamę Oliwiera - oświadcza piłkarz.

Pełna treść oświadczenia Jakuba Rzeźniczaka znajduje się poniżej.

Screenshot 2022-05-11 at 16-02-35 Marcelina Zawadzka (@marcelina_zawadzka) • Instagram photos and videos
fot. Instagram/Jakub Rzeźniczak
oświadczenie Jakuba Rzeźniczaka
fot. Instagram/Jakub Rzeźniczak
Screenshot 2022-05-11 at 16-05-58
fot. Instagram/Jakub Rzeźniczak
####default####