Stanowski kpi z byłych dziewczyn Rzeźniczaka. "Same wskakiwałyście do łóżka. Przestańcie skamleć"

Krzysztof Stanowski to popularny i wielokrotnie nagradzany dziennikarz sportowy, którego od dłuższego czasu oglądać możemy m.in. na Kanale Sportowym w serwisie YouTube. Poza treściami typowo sportowymi pojawiają się tam materiały o różnorodnej tematyce - na przykład wywiady z gwiazdami, a także luźne komentarze z polskiego show-biznesu. W swoim najnowszym filmie Krzysztof Stanowski podzielił się właśnie tego typu wywodem, w którym skomentował głośną zbiórkę pieniędzy na leczenie syna Magdy Stępień i Jakuba Rzeźniczaka.

Widzowie zarzucili Stanowskiemu to, że poruszył temat, by wspomóc kolegę w kryzysie wizerunkowym. Ale oprócz tego dziennikarz pokusił się także o ocenę relacji między Rzeźniczakiem a Stępień, zasugerował, że była partnerka piłkarza ma prawo wypisywać różne rzeczy w sieci, bo została porzucona przez niego w zaawansowanej ciąży, stwierdził, że placówki medyczne handlują nadzieją, oferując wyższe szanse leczenia rodzicom chorych dzieci, a na koniec także odniósł się do "żali" ze strony byłych partnerek Rzeźniczaka, że zostały porzucone.

Zobacz także: Absurdalne zabawy Tomasza Kammela w "PNŚ". Włożył głowę pod sweter koleżanki

Krzysztof Stanowski wyśmiewa byłe dziewczyny Rzeźniczaka. "Same wchodziłyście do łóżka"

Pod koniec najnowszego materiału, już w dogranym fragmencie, Krzysztof Stanowski niespodziewanie wziął na tapetę temat byłych związków Jakuba Rzeźniczaka. Nie jest tajemnicą, że piłkarz Wisły Płock wiódł przez lata bogate życie uczuciowe, a sam Stanowski nazywa go "dupcyngielem" i przyznaje, że gwiazdor piłki jest "kochliwy ponad miarę". W wypowiedzi dziennikarz przyznał też, że kolejne doniesienia o nowych partnerkach i o tym, jak bardzo Rzeźniczak jest w nich zakochany, budziły w nim niesmak. Porzucenie Magdy Stępień pod koniec ciąży wydawało się dla dziennikarza Kanału Sportowego już czymś nie do wybaczenia. Ostatecznie jednak Stanowski przyznał - w kontekście Stepień - że ludzie się po prostu rozstają.

Na koniec jednak nie omieszkał zwrócić się do byłych partnerek Kuby Rzeźniczaka, pytając, dlaczego żalą się, że zostały porzucone, skoro musiały wiedzieć, że tak będzie. Stanowski podkreśla, że zdaje sobie sprawę, że uwaga ta może być niesmaczna, ale nie może się oprzeć, by jej jako pointy nie dorzucić.

Redakcja poleca

Olfaktoria zmiażdżona za nagranie bezdomnego. "Dno i patologia". Jej przyjaciel lekarz poniesie konsekwencje?

Maja Hyży z nagim ciążowym brzuchem na premierze. Chciała być jak Rihanna? [FOTO]

Jeszcze taka ogólna uwaga. Może ta uwaga będzie niesmaczna, ale nie mogę się powstrzymać, żeby o tym nie powiedzieć. W kółko słyszę od tych wszystkich dziewczyn, że zostały porzucone przez Jakuba Rzeźniczaka – co jest prawdą. Tylko k**wa każdy to wiedział, że zostaną porzucone przez Jakuba Rzeźniczaka - mówi.

Same wskakiwałyście do tego łóżka, jeszcze było gorące po poprzedniej dziewczynie i już hop do pościeli. Już, bo ze mną będzie inaczej. Nie będzie inaczej. To tak, jakbyś wychodziła za alkoholika i powiedziała: o, przy mnie nie będzie pił. Pił 20 lat, ale już będą dwa dni, jak nie pije i jak my będziemy razem, to nigdzie się nie napije - zauważa dziennikarz i apeluje:

Przestańcie już skamleć, że zostałyście porzucone, bo z reguły Wasze ścieżki prywatne też nie są takie perfekcyjne i dokładnie wiedziałyście, na co się piszecie. Jak nie wiedziałyście, to kupcie sobie dostęp do internetu, czy coś. Za rok znowu usłyszymy o jakiejś, że załamana, za dwa lata o innej, i jeszcze o innej. I wszystkie tak będziecie płakać? Będziecie się spotykać w knajpie na pogaduszki, kółko porzuconych przez Rzeźniczaka? Dla mnie to jest żałosne. Tak jak zachowanie Rzeźniczaka jest żałosne wobec kobiet, tak to, że one mu wskakują do łóżka, bo twierdzą, że teraz będzie już inaczej - to też jest żałosne - pointuje.

Ciekawe, co na to obecna narzeczona piłkarza.