Krzysztof Rutkowski szczerze o pobycie w areszcie

Joanna Kosiorek

2 min. czytania

18.10.2022 17:40

Podziel się

Udostępnij przez:

Zareaguj Reakcja

Krzysztof Rutkowski kolejny raz zaskakuje. Najsłynniejszy polski detektyw zdradził, że spędził za kratkami całe 9 miesięcy! Opowiedział, jak wspomina ten trudny okres. "Robota, którą ja wykonuję, pociąga za sobą pewne konsekwencje” – wyznał Kubie Wojewódzkiemu.

O Krzysztofie Rutkowskim znów jest głośno. Celebryta nie daje fanom o sobie zapomnieć – niedawno brał udział w poszukiwaniach Wojtka z Zanzibaru, czyli Wojciecha Ż, poszukiwanego listem gończym za liczne oszustwa, zaś tym razem zdecydował się opowiedzieć o traumatycznym przeżyciu.

Zobacz także: Wojtek z Zanzibaru ścigany listem gończym. Wypoczywali u niego celebryci. „Jest prawomocnie skazany”

Krzysztof Rutkowski wspomina pobyt za kratami. "Jestem ofiarą systemu"

Krzysztof Rutkowski gościł niedawno w jednym z odcinków podcastu Kuby Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego.

Zapytany o listę swoich „grzeszków”, wśród których wymienione zostały m.in. pranie brudnych pieniędzy, nielegalne prowadzenie działalności detektywistycznej czy wyrok za bezprawne zatrzymanie osoby poszukiwanej, detektyw stanowczo zareagował.

- Robota, którą ja wykonuję, pociąga za sobą pewne konsekwencje (...) Ja się moralnie czuję w porządku. Mam czyste sumienie absolutnie – powiedział.

Redakcja poleca

Rutkowski oskarża Pavlović! „Mamy osoby pokrzywdzone”

Krzysztof Rutkowski zdradził, ile zarabia jako detektyw. Szokujące kwoty

O jakich konsekwencjach mówił Rutkowski? Okazało się, że z powodu różnych podejrzeń, spędził on w areszcie aż 9 miesięcy! Celebryta podzielił się z gospodarzami programu swoimi wspomnieniami z tego czasu oraz opinią na temat niewydolności polskiego systemu.

- Wpadasz z Hollywood do piekła i takich niestety jest wielu. Zauważ, że wielu polityków, wielu ludzi, którzy są na pierwszych stronach gazet, trafia również za kraty. (...) Nie jestem kryminalistą, jestem ofiarą pewnego systemu, z którym się zderzyłem. Te roboty, które były wykonywane przeze mnie, prowadziły do tego, że byłem solą w oku systemu, w wielu przypadkach kulawego – wyjaśnił.

Spodziewaliście się tak szczerego wyznania?

Sonda Radia ZET