Królowe życia: to początek końca? Kolejne osoby wyrzucone z programu

Program „Królowe życia” w ostatnim czasie zyskał niesamowity rozgłos. Wiele osób zbuntowało się przeciw pokazywaniu w show osób, które promują negatywne wzorce. Chociaż Dagmara Kaźmierska może pochwalić się sporą rzeszą fanów, to widzom powoli zaczyna nie podobać się to, że zaliczyła odsiadkę w więzieniu i prowadziła agencję towarzyską.

Wiele zarzutów spadło też na „Megakota”, Arkadiusza Zgorzelskiego. Przypatrzono się jego przeszłości i wytknięto mu promowanie narkotyków czy też umawianie się z nastolatkami. Wzrosło też zaniepokojenie faktem, że jego poprzednie cztery partnerki nie żyją. Nie wypowiadał się też o nich w pochlebny sposób.

Zobacz także:  Megakot odpowiada na zarzuty Jana Śpiewaka. "Naprawdę nie mam się czego wstydzić"

Królowe życia: Leon i Damian wyrzuceni z programu. Dlaczego?

Do 19 stycznia KRRiT zarejestrowało aż 241 skarg na program „Królowe życia”. Stacja TTV zadecydowała o natychmiastowym zwolnieniu „Megakota”. Ten wydał specjalne oświadczenie, w którym zapewniał, że nie jest odpowiedzialny za śmierć czterech dziewczyn.

Teraz czarne chmury zawisły nad Damianem Antczakiem-van Nispen oraz jego mężem, Leonem. Zadecydowano, że oni też opuszczą program, jednak nie ma to nic wspólnego ze skandalami czy przygodami z policją i więzieniem.

Damian oraz Leon zastąpili Rafała Grabiasa i Andrzeja Seweryna, którzy przez rozstanie zrezygnowali z dalszego udziału w „Królowych życia”. „Świeża krew” nie sprawdziła się tak, jak oczekiwali tego producenci. Widzowie określali nowych bohaterów jako nudnych, a przedstawiane wątki według nich były mało interesujące i wręcz nagrywane na siłę.

Redakcja poleca

Królowe życia: gwiazda programu przekazała milion złotych łapówki? Prokurator usłyszał zarzuty

Królowe życia: Policja w domu Kaźmierskiej. Conan był świadkiem zatrzymania ojca? "Nie strzelajcie!"

Para zagrzała miejsce w ledwo trzech sezonach „Królowych życia”. Damian Antczak-van Nispen, lekarz medycyny estetycznej, potwierdził, że już koniec z nagrywaniem nowych odcinków z ich udziałem. Nie zdradził jednak powodu, przez które zostali zwolnieni.

Teraz pojawiły się kolejne rewelacje. Jak podaje „Pudelek”, powołując się na własne źródło, producenci „Królowych życia” postanowili zmienić zamysł programu. Koniec już z męskimi bohaterami – na ekranie będziemy oglądać same panie.

Decyzja miała zapaść już w grudniu zeszłego roku. Według „Pudelka” koleją rzeczy było zwolnienie Damiana oraz Leona, a przy okazji „Megakota”. Czy aby na pewno?