Obserwuj w Google News

Dagmara Kaźmierska wzięła ślub w areszcie. Pierwszy raz opowiedziała o pierwszym mężu

3 min. czytania
15.11.2021 17:17
Zareaguj Reakcja

Dagmara Kaźmierska opowiedziała o mężu w wydanej niedawno autobiografii. Gwiazda programu "Królowe życia" wyznała, kim był jej mąż i w jakich okolicznościach rozpadł się ich związek. Za mężem Dagmary Kaźmierskiej ciągnie się kryminalna przeszłość. 

Dagmara Kaźmierska
fot. Damian Klamka/East News

Dagmara Kaźmierska wydała autobiografię zatytułowaną "Prawdziwa historia Królowej Życia". Jednym z wątków, jakie poruszyła w książce celebrytka, było małżeństwo z ojcem Conana. Do tej pory 46-latka niechętnie wypowiadała się na tematy związane ze swoją przeszłością, a szczególnie odsiadką w więzieniu. Dagmara Kaźmierska została skazana za działalność przestępczą i spędziła za kratkami 14 miesięcy.

Z "Prawdziwej historii Królowej Życia" dowiadujemy się, że wcześniej do więzienia trafił mąż Dagmary Kaźmierskiej. Gwiazda nigdy nie chciała poruszać tamtej historii, choć przed laty głośno było o niej w dolnośląskiej prasie. Kaźmierska woli skupiać się na miłych wspomnieniach. W jednym z wywiadów opowiadała, że pomimo rozstania, ma do ojca Conana wielki sentyment. 

- 21 lat razem spędziliśmy i to wszystko super funkcjonowało. (...) To jest ojciec mojego dziecka, to jak mogę źle wspominać? Fajny czas mieliśmy, dużo przeżyliśmy z moim Kaźmierskim - mówiła Oskarowi Netkowskiemu. Wspominała też, że mąż traktował ją jak prawdziwą królową. Nie gotuję, nie sprzątam. Kaźmierski to akurat akceptował. Mówił: "Niuniu, są garkotłuki i takie jak ty". Nigdy niczego ode mnie nie wymagał - wyznała w rozmowie. 

Redakcja poleca

Królowe życia: Dagmara Kaźmierska o pierwszym mężu. Kim jest ojciec Conana? 

Dagmara Kaźmierska poznała Pawła mając 19 lat.

Wiedziałam, kto to jest. Każdy znał Kaźmierskiego. Był u nas królem, ale do rządzenia rękę miał ciężką. Wszyscy się go bali - wspomina w książce i podkreśla, że związała się z mężczyzną wbrew woli rodziny. 

Chciałam być z Pawłem i nic poza tym nie było dla mnie ważne. Nawet to, że moja rodzina nie bardzo go akceptowała. Ani mama, ani babcia nie chciały pogodzić się z faktem, że zamierzam zostać panią Kaźmierską. Nauczyłam się tak żyć i to zaakceptowałam. Paweł dawał mi siłę i poczucie bezpieczeństwa. Uważałam, że to dużo w zamian za lojalność, która zresztą nic mnie nie kosztowała, bo i tak świata poza nim nie widziałam - wyznała królowa życia. 

W 2001 roku Kaźmierski zastrzelił gangstera Dariusza L. pseudonim "Szpila". Uciekł do USA, a za nim Dagmara. Mężczyzna ukrywał się przez trzy lata. Po powrocie do kraju został aresztowany. 

Przyjechali kawalkadą. Mnóstwo wozów, karetka, policjanci z tarczami, z długą bronią - wspomina w autobiografii Dagmara. Kaźmierski, kiedy zobaczył, co się dzieje, stanął w oknie i podniósł ręce do góry. 'Nie strzelajcie! Tu jest dziecko!', krzyknął. Nie strzelili. Weszli na górę, skuli Pawła i wyprowadzili przed dom - czytamy. 

Nie umiałam zachować spokoju jak mój mąż. Z żalu, niemocy, wściekłości, smutku, że go złapali, że tyle czasu się ukrywaliśmy i teraz wszystko trafia szlag, zaczęłam wrzeszczeć. Bluzgałam, krzyczałam, więc rzucili mnie na ziemię, skuli ręce z tyłu. Szarpałam się, sukienka bez ramiączek zsunęłam mi się z piersi, jakiś policjant próbował mi ją poprawić, żebym nie leżała tak półnaga - opowiada w publikacji Kaźmierska. 

Kaźmierscy wzięli ślub w areszcie. Świadkami byli brat Dagmary i najstarsza prostytutka w mieście. Ale małżeństwo długo nie potrwało.

Więzienie zniszczyło nasz związek. Kilka lat później ja też poszłam za kraty, a kiedy wyszliśmy oboje, niemal jednocześnie, z naszego związku wiele nie zostało. W końcu pokłóciliśmy się o głupotę, o której dziś nawet nie chcę pamiętać, i rozstaliśmy się na dobre - wspomina Dagmara Kaźmierska. 

Królowe życia: Dagmara pokazała nowego partnera! Fani zaskoczeni: "Jak brat Jacka" [FOTO]

  

####default####