Kolejne 365 dni: zwiastun kolejnej części zmiażdżony przez internautów
Obserwuj w Google News

Kolejne 365 dni: zwiastun kolejnej części zmiażdżony przez internautów. "Disco polo polskiego kina" [WIDEO]

2 min. czytania
26.07.2022 11:04
Zareaguj Reakcja

W sieci pojawił się już fragment filmu "Kolejne 365 dni", ekranizacji trzeciej części erotycznej serii Blanki Lipińskiej. Internauci nie zostawili na nim suchej nitki, ich zdaniem obraz może być jeszcze gorszy od poprzedników.

Kolejne 365 dni
fot. screen: YouTube / Netflix Polska

Blanka Lipińska ma na swoim koncie pracę jako wizażystka, menadżerka kontrowersyjnych nocnych klubów czy specjalistka do spraw rekrutacji i szkolenia "ring girls" występujących na galach KSW. Prawdziwy sukces odniosła jednak jako autorka powieści erotycznych z serii " 365 dni". W 2018 roku historia miłości polskiej turystki Laury i gangstera Massimo, szczodrze okraszona opisami stosunków seksualnych, stała się bestsellerem, podobnie jak jej kontynuacje. Blanka w błyskawicznym tempie zarobiła duże pieniądze i dołączyła do grona krajowych celebrytek. Fakt, że książki były mieszane z błotem przez krytyków, którzy zarzucali im pretensjonalną fabułę, epatowanie wulgarnością i brak literackiego talentu, nie miał wielkiego znaczenia, seria "365 dni" odniosła ogromny sukces komercyjny.

Podobnie stało się w przypadku ekranizacji erotyków. Pierwsza część "365 dni" otrzymała antynagrodę Złotej Maliny dla najgorszego scenariusza, jednocześnie zostając najpopularniejszą produkcją polskiego Netflixa w 2020 roku. Także część druga mogła pochwalić się imponującą oglądalnością, choć w opinii wielu osób była jeszcze gorsza od pierwowzoru. Teraz w sieci pojawił się fragment kolejnej odsłony serii. "Kolejne 365 dni" już po zapowiedzi zostało zmiażdżone przez internautów.

ZOBACZ TAKŻE:  Najbardziej toksyczne pary na ekranie. Te związki były porażką [GALERIA]

Redakcja poleca

Kolejne 365 dni: fragment trzeciej części erotyku. Internauci nie mają litości dla produkcji

W czterominutowym fragmencie "Kolejnych 365 dni" możemy oglądać scenę, w której Massimo stoi nad grobem swojego brata. Z kolei Olga opowiada o tym, jak bardzo tęskni za Laurą. Zdaniem wielu internautów już krótka zapowiedź doskonale pokazuje, że najnowsza ekranizacja książki Lipińskiej nie będzie lepsza od poprzednich, a być może jeszcze mniej interesująca. W sieci nie brakuje ironicznych i złośliwych komentarzy pod adresem produkcji.

- Nie zajęło im nawet 365 dni nagranie kolejnego jakże ekscytującego filmu. Ciekawe, ile spędzili nad dialogami.

- Nieee, proszę. Za jakie grzechy.

- Szajs, kicz. Takie disco polo polskiego kina

- Będzie kolejny gniot - surowo ocenili użytkownicy sieci.

Jak widać przyjęcie "Kolejne 365 dni" jest, delikatnie mówiąc, chłodne. Blanka Lipińska jednak przyzwyczaiła nas do dumy ze swoich projektów, zachwytu nad komercyjnym sukcesem i nieprzykładaniem wagi do krytyki.

####default####