Kim Kardashian boi się nowego skandalu. Jej były grozi ujawnieniem kolejnej sekstaśmy
Obserwuj w Google News

Kim Kardashian boi się nowego skandalu. Jej były grozi ujawnieniem kolejnej sekstaśmy

Judyta Wanicka
2 min. czytania
12.04.2022 15:26
Zareaguj Reakcja

Kim Kardashian może znowu stać się bohaterką głośnego skandalu. Jej były partner Ray J. nadal posiada sekstaśmy z jej udziałem i w każdej chwili jest gotowy ujawnić je w sieci. Gwiazda nie chce do tego dopuścić ze względu na dobro swoich dzieci. 

Kim Kardashian
fot. Instagram:@kimkardashian

Kim Kardashian lata temu była celebrytką jakich wiele w Hollywood, lecz trampoliną do ogromnej popularności okazał się skandal z wyciekiem erotycznych filmików nagranych przez jej byłego chłopaka, Raya J. W lutym 2007 roku sekstaśmy Kim Kardashian trafiły do sieci, gdzie biły rekordy wyświetleń. Celebrytka długo walczyła o wycofanie nagrań, lecz wielu obserwatorów twierdziło, że materiały zostały opublikowane celowo i to przez samą Kris Jenner, żeby rodzina mogła się szybko wzbogacić. 

Redakcja poleca

Nowe sekstaśmy Kim Kardashian zostaną ujawnione w sieci?

Okazuje się, że temat domowego seks wideo nie został zakończony. Ray J. ma nadal dysponować innymi nagraniami z łóżkowych popisów z Kardashianką i w każdej chwili może je wypuścić do sieci. O ile poprzedni skandal miał być wodą na młyn dla kariery Kim, tak już dzisiaj afera mogłaby negatywnie odbić się na jej reputacji. 41-latka nie chciałaby, żeby o kompromitujących materiałach dowiedziały się jej dorastające dzieci. 

W programie "The Kardashians" widzowie byli świadkami sceny, jak Kim żali się Kanye Westowi, że nieocenzurowany filmik pojawił się już na jednym z portali i wyskoczył przez przypadek ich synowi. 

A on zaczął się śmiać i powiedział: "Mamusiu patrz!". Dzięki Bogu, że on nie potrafi jeszcze, czytać. Chcę, żeby to zniknęło. Prawie umarłam, kiedy Saint uznał, że to zabawne - mówiła rozżalona gwiazda.

West uspokajał ją, że taśmy nie mają szans zachwiać jej pozycją, poza tym dzięki najlepszym prawnikom nic jej nie grozi. 

Ja mam, k***a, czwórkę dzieci, nie mogę znowu przez to przechodzi! (...) Teraz znam dobrych prawników, wiem już, co robić w takiej sytuacji. Nie pozwolę, żeby znowu mnie to spotkało. Mam czas, pieniądze i wszystkie środki, żeby ich wszystkich zmiażdżyć - histeryzowała dalej Kim. 

Według tabloidów Kardashian miała już wynająć sztab speców, żeby powstrzymać Raya przed dystrybucją nagrań i zarabianiu na nich. 

####default####