Obserwuj w Google News

Katarzyna Żak odniosła się do plotek na temat rozwodu z Cezarym Żakiem. Nie ma już wątpliwości

Klaudia Bochenek
2 min. czytania
14.03.2022 22:09
Zareaguj Reakcja

Katarzyna Żak już od prawie 37 lat jest żoną Cezarego Żaka. Są uważani za zgraną i zgodną parę, jednak od jakiegoś czasu media podsycają plotki o ich rozwodzie. Jakiś czas temu aktor wypowiadał się na ten temat, teraz skwitowała go Katarzyna Żak.

Katarzyna Żak Cezary Żak
fot. PIOTR FOTEK/REPORTER/East News

Katarzyna Żak w rozmowie z „Plejadą” opowiedziała nie tylko o zabawnej wpadce na ślubie z Cezarym Żakiem, ale również odniosła się do kryzysów i plotek o rozwodzie. Pomówienia mediów wcześniej mocno ją denerwowały, dziś już aż tak mocno się nimi nie przejmuje.

Zobacz także:  Cezary Żak nie cierpi grać z żoną? "Mam niewyparzoną gębę"

Katarzyna Żak skomentowała plotki na temat rozwodu z Cezarym Żakiem

Aktorka w szczerym wywiadzie przyznała, że jak w każdym małżeństwie, trafiają się tematy, w których nie może dojść do porozumienia z mężem. Kiedyś się obrażała, ale dziś stawia na rozmowę i kompromis. Być może to jest recepta na udany związek?

Sama Katarzyna Żak przyznaje, że nie zna idealnego „przepisu” na szczęśliwe małżeństwo. Ani w głowie jej rozwód – podobnie, jak jej mężowi.

- Kiedyś się denerwowałam ze względu na dzieci, które potem w szkole musiały tłumaczyć rówieśnikom, że to nieprawda. I ze względu na nasze mamy, którym życzliwe sąsiadki przynosiły gazety z komentarzem: „A mówiła pani, że to takie fajne małżeństwo, a tu proszę – koniec miłości”. Dzisiaj już się z tego śmieję. Gdy pojawiają się tego typu doniesienia, Cezary często mówi: „I znowu coś chlapnęłaś”. Wtedy ja odpowiadam mu na to: „Kochanie, ale ty też udzielasz wywiadów, więc może to jednak ty coś chlapnąłeś” – przyznała Katarzyna Żak.

Aktorka przypomniała sobie, że w jednym ze starszych wywiadów powiedziała, że „wiele razy już pakowała walizki, aby wyprowadzić się z domu”. Podkreślała jednak, że jest to na plus, ponieważ w związku powinno iskrzyć i powinny być emocje. Jednak niektórzy nie wgłębili się w sens jej słów.

- Teraz już mi to lata. Już od lat tak piszą. Jak moje dzieci były młodsze, to czytały, że się rozwodzimy i mojej mamie było przykro. U fryzjera dostawała kolorowe gazety i zawsze pani Jadzia mówiła: „Pani Halinko, pani widzi? Synek się rozwodzi”. I mama zawsze dzwoniła do mnie: „Jak to się rozwodzicie?”, a ja mówię: „Mamo, widzieliśmy się tydzień temu. Czy wyglądaliśmy na pokłócone małżeństwo, które się rozwodzi?” - komentował Cezary Żak w rozmowie z Szymonem Majewskim w RadioZET.pl.

Redakcja poleca

Katarzyna Żak w rozmowie z „Plejadą” wróciła także wspomnieniami do ślubu. W kościele wybuchnęła śmiechem i nie mogła się uspokoić. Wiele osób przez takie zachowanie wieszczyło jej, że będzie mieć ciekawe życie. Wszystko przez księdza, który szeptem zwrócił uwagę ministrantowi, aby nie dłubał w nosie. Cezary Żak tego nie usłyszał, ale musiał być nieźle zdezorientowany, patrząc na reakcję panny młodej.

RadioZET.pl/Plejada.pl

####default####