Obserwuj w Google News

Katarzyna Łaniewska cierpiała, lecz odmówiła operacji. Przyjaciółka aktorki ujawnia szczegóły

2 min. czytania
09.12.2020 10:05
Zareaguj Reakcja

Katarzyna Łaniewska zmarła w wieku 87 lat. Jakie były przyczyny śmierci gwiazdy "Plebanii"? Zaprzyjaźniona z aktorką gwiazda "Korony królów" opowiedziała w tabloidzie o ostatnich dniach życia Katarzyny Łaniewskiej.

Katarzyna Łaniewska
fot. Piotr WYGODA/East News

Katarzyna Łaniewska nie żyje. Aktorka uwielbiana przez widzów jako babcia Józia z "Plebanii" i mama Kasi Solskiej z komediowej serii "Kogel-mogel" zmarła 7 grudnia w wieku 87 lat. Aktorka była aktywna zawodowo niemal do końca. Przed rokiem można było ją zobaczyć  w "Miszmasz, czyli Kogel-mogel 3". Wiadomo, że zgodziła się zagrać także w czwartej części na podstawie scenariusza Ilony Łepkowskiej zatytułowanej "Koniec świata". 

W życiu osobistym Katarzyny Łaniewskiej wiodło się jednak mniej szczęśliwie. W kwietniu 2018 roku zmarł jej mąż Andrzej Błaszczak. Od tamtej pory aktorka żyła samotnie, zmagając się z problemami zdrowotnymi. Przed śmiercią trafiła do szpitala. Leczenie było związane z bólem nogi, który gwiazda "Plebanii" odczuwała od pewnego czasu. Lekarze zalecali operację, lecz Łaniewska zdecydowała się odłożyć zabieg. Niestety nie doczekała powrotu do zdrowia. 

Katarzyna Łaniewska nie żyje. Co z jej rolą w "Koglu-moglu 4"?

Katarzyna Łaniewska przed śmiercią przebywała w szpitalu 

O ostatnich dniach Katarzyny Łaniewskiej opowiedziała w tabloidzie jej wieloletnia przyjaciółka Halina Łabonarska. Aktorka wcielająca się w Jadwigę Bolesławównę w "Koronie królów" wyznała, że Katarzyna Łaniewska przed śmiercią podupadła na zdrowiu i musiała spędziła kilka dni w łódzkim szpitalu. Artystka kontaktowała się z nią zaraz po powrocie do domu, rozmawiały nawet o spotkaniu na mszy. Wówczas nic nie wskazywało na rychły koniec. 

- Rozmawiałyśmy telefonicznie 10 dni temu, kiedy wróciła ze szpitala. To była bardzo serdeczna rozmowa i ani ona, ani ja nie mogłyśmy przypuszczać, że ostatni tydzień będzie bardzo ciężki i że jej serce ustanie. Miała dużo nadziei, że spotkamy się na jednej z kolejnych mszy w katedrze warszawskiej - powiedziała w rozmowie z "Super Expresem" Łabonarska. 

Katarzyna Łaniewska trafiła do szpitala w związku z bólem nogi. Miała przejść operację, lecz w ostatniej chwili się rozmyśliła. Jak podkreśliła przyjaciółka aktorki, chciała dać sobie czas na regenerację. Ale los okazał się bezwzględny. 

- Myślę, że Kasia jest już po właściwej stronie i teraz już nie ma żadnych dolegliwości - mówi Halina Łabonarska. - Do samego końca była blisko z Bogiem i te bramy na pewno zostały dla niej otwarte i może tam spokojnie cieszyć się swoim nowym życiem, a ja jestem pełna nadziei, że tak to wygląda. Wierzyła, że ten świat, nie zawsze piękny i dobry jest takim wstępem do świata bożego - wspomina w "Super Expressie" gwiazda "Korony Królów". 

katarzyna laniewskaw
fot. Piotr WYGODA/East News
####default####