Obserwuj w Google News

Katarzyna Cichopek oceniona przez gwiazdy. Nie radzi sobie w "Pytaniu na śniadanie"?

2 min. czytania
15.09.2020 10:16
Zareaguj Reakcja

Katarzyna Cichopek zadebiutowała w roli prowadzącej "Pytania na śniadanie" i została mocno skrytykowana przez widzów. Na jej temat wypowiedzieli się także koledzy i koleżanki z planu. Jak ocenili debiut Kasi w śniadaniowym formacie?

Katarzyna Cichopek
fot. Artur Zawadzki/REPORTER/ EAST NEWS

Katarzyna Cichopek to bez wątpienia jedna z najpopularniejszych polskich aktorek, choć jej dorobek nie należy do najbardziej imponujących. Aktorka jednak zyskała ogromną sympatię widzów i dużą popularność, głównie za sprawą roli w "M jak Miłość", gdzie od 2000 roku wciela się w postać Kingi Zduńskiej. Wiele osób nie wyobraża sobie serialu bez udziału Kasi, a ta, poza kultową rolą, ma na swoim koncie także kreacje w "Tancerzach", "Daleko od noszy" i kilku innych znanych produkcjach. Dużą zmianą w życiu Cichopek było odkrycie pasji do tańca, na parkiecie "Tańca z gwiazdami" zwyciężyła w finale, a jej partner Marcin Hakiel został jej mężem. Wspólnie otworzyli własną szkołę tańca, 

Katarzyna otrzymała kolejną zawodową propozycję, obecnie możemy oglądać ją w śniadaniowym formacie "Pytanie na śniadanie", który prowadzi w parze z Maciejem Kurzajewskim. Aktorka zastąpiła Tamarę Gonzalez Pereę i spotkała się z chłodnym przyjęciem. Debiut nowej pary prowadzących spotkał się z krytyką widzów, którzy określili występ Cichopek jako dramat. Pojawiły się nawet doniesienia o tym, że sama ekipa "Pytania na śniadanie" nie jest zadowolona z Kasi. Na temat jej pracy wypowiedzieli się także koledzy z planu.

Olszański kąśliwie o nowych prowadzących "Pytania na śniadanie". Jak ocenia młode gwiazdy?

Kasia Cichopek w "Pytaniu na śniadanie". Gwiazdy TVP komentują

Katarzyna Cichopek jest osobą bardzo ambitną i z pewnością radzi sobie z głosami krytyki oraz stara się być coraz lepsza w tym co robi. Sama  zdradziła, że propozycja dołączenia do ekipy "Pytania na śniadanie" była niemałym zaskoczeniem.

- Najpierw myślałam, że to żart. Jak odłożyłam słuchawkę, byłam jeszcze przez kilka minut w sporym szoku. Kiedy powiedziałam mężowi o tej propozycji, okazało się, że… on o niej już wiedział. Nic nie mówił, żeby nie zapeszyć - mówiła w wywiadzie z "Fleszem".

Kasia szczęśliwie może także liczyć na wsparcie kolegów i koleżanek z planu, którzy najwyraźniej są przekonani o tym, że aktorka poradzi sobie w roli prowadzącej doskonale.

Łukasz Nowicki powiedział: „Kaśka, nie graj, bądź sobą!”, a Marzena Rogalska podpowiedziała, abym, zamiast patrzeć w scenariusz, słuchała gości, bo czasem potrafią poprowadzić rozmowę w zupełnie nowe, ciekawe kierunki - opisuje Cichopek. 

Najwyraźniej aktorka wzięła sobie do serca rady doświadczonych kolegów i koleżanek, bowiem wydaje się, że radzi sobie na planie coraz lepiej.

####default####